piątek, 29 kwietnia 2011

Kreatyna - Podsumowanie

Autorem artykułu jest Michał Suder


Kreatyna – odżywka równie popularna jak i skuteczna (co innego rozmaite gainery). Suplement znany, kochany i nagminnie używany. Bez cienia wątpliwości najbardziej skuteczna odzywka spośród legalnych (nie steroidowych) wspomagaczy .

1. Wpływ kreatyny na nasz organizm

Co zyskujemy stosując kreatynę:

Stosowanie kreatyny otwiera nam swego rodzaju okienko siłowo-anaboliczno-antykataboliczne, które możemy wykorzystać - lub też nie.

Podczas cyklu keratynowego możliwości naszego organizmu co do przybierania masy mięśniowej jak i siły tychże mięśni drastycznie rosną. Oczywiście to czy z uzyskanego w ten sposób efektu będziemy zadowoleni w dużej mierze zależy od nas samych, naszego podejścia do treningu(przede wszystkim należy ćwiczyć z głową i nie zapominać o regeneracji) no i oczywiście diety.
Po odstawieniu tej substancji nasze okienko się zamyka, tym samym zmniejszając (a raczej przywracając do normalnego poziomu) podatność organizmu na wyżej wymienione parametry. Lecz nie jest to równoznaczne z tym, że wypracowane przez nas mięśnie czy siła ulegają zmniejszeniu. To co zdobyliśmy dzięki zbilansowanej diecie, ciężkiemu treningowi i należytej regeneracji jest nasze i tylko zaniedbując te trzy podstawowe aspekty możemy narazić się na jakże często omawiane spadki po cyklu.
Po skończeniu „kuracji” keratynowej okienko się zamyka i organizm wraca do stanu wyjściowego -nie jest ani gorzej ani lepiej jeśli chodzi o potencjał siłowy. Nie powinno się zaprzestawać treningu zaraz po cyklu gdyż grozi to szybkim spadkiem wypracowanych przez nas w pocie czoła mięśni. Więc powtórnie zważamy na zbilansowana dietę, prawidłowy plan treningu no i zdrowy tryb życia (no alkohol!!)


2. Kiedy zacząć, i dlaczego czasem lepiej zaczekać.


Oczywiście jak każdy inny cykl ten na kreatynie trzeba sobie solidnie zaplanować przede wszystkim nie należy zaczynać go bez odpowiednio długiego staży na siłowni. Wiąże się to z dążeniem do maksymalnego wykorzystania potencjału naszego organizmu przy tak zwanym ćwiczeniu na sucho. Jednak długość tego stażu każdy z nas musi wyznaczyć sobie indywidualnie, jeśli uważasz że twoja technika podczas wykonywania ćwiczeń jest nienaganna trzymasz się dokładnie ustalonych w planie przerw miedzy seriami jak i posiadłeś już umiejętność prawidłowego odżywiania i mimo zadbania o te wszystkie sprawy po prostu przestałeś rosnąć w siłę może to oznaczać że jesteś już gotów na kreatynę. Pamiętaj że każdy ma tylko takie efekty na jakie sobie sam zapracuje.

Oprócz tego przydało by się mieć więcej niż te 15 lat i 60kg wagi oraz być relatywnie zdrowym.
Nie mówię tutaj o chorobach typu alergia, płaskostopia czy trądzik, ale o kłopotach z układem naczyniowym, nadciśnieniem, sercem.

Jeżeli nie spełniasz wyżej wymienionych warunków, możesz nie czytać dalej. Przyjdzie czas, na prawdę nie warto się spieszyć.

3.” Z czym to się je” czyli małe know-how

Długość cyklu:

Najczęściej spotykaną długością cyklu jest 6-8 tygodni. Jest to najbardziej optymalna długość, zalecana dla początkujących jak i zaawansowanych ciężarowców.
Jednak nie jest to reguła od której nie ma wyjątków znam osoby które potrafią uzyskać dobre efekty stosując krótsze okresy dopalania się kreatyna (4-6tyg) jak i trochę dłuższe (8-12tyg) więc jak zawsze wiele zależy tu od naszych predyspozycji jak i doświadczenia.

Najwięcej zależy od dawek jakie stosujemy.

Przerwy między cyklami:
Jeśli już planujesz kolejny cykl musisz wiedzieć że minimalna przerwa od zażywania powinna wynosić 6tygodnii.
Najoptymalniej jednak będzie odczekać równą ilośc czasu co długość poprzedniego cyklu. Np. Braliśmy kreatyne przez 6 tygodni potem odpoczywamy od niej również 6 tygodni.

Oczywiście nikt nam nie zabroni rozpocząć kolejnego cyklu wcześniej, ale wtedy musimy być przygotowani na to że jej działanie będzie wiele słabsze, o ile w ogóle będzie odczuwalne. W skrócie szkoda kasy – nie warto.

Stosowanie kreatyny na przestrzeni roku:

Zaleca się nie więcej niż 2 - 4 cykle kreatynowe w ciągu roku, w zależności od ich długości.

troche matematyki:
dwa 12tygodniowe cykle = 24tyg suplementacji kreatyną
trzy 8tygodniowe cykle = 24tyg suplementacji kreatyną
cztery 6tygodniowe cykle = 24tyg suplementacji kreatyną

jak widzicie wychodzi na to samo

w skali roku daje nam to dokładnie 6 miesięcy korzyści wynikających, ze stosowania tego wspomagacza

4. Dawkowanie
Najpierw należy zaznaczyć, że każdą dostępna na rynku formę kreatyny, (czy będzie to . kre-alkalyn, mono, jabłczan, orotan, cytrynian, fosforan, supermenian itd. )dawkujemy tak samo!

Nie ma większego znaczenia dla mięsni czy weźmiemy kreatynę z posiłkiem, czy na pusty brzuch, rano czy na noc, ważne jedynie aby zgadzał się jej całodniowy bilans.

Cyklicznie:

Bez wątpienia najpopularniejszy sposób, to stała dawka kreatyny przez cały okres cyklu, utrzymująca się na poziomie 5 - 10g dziennie.

Np. :

Dzień treningowy:
5g rano, 5g po treningu

Dzień nietreningowy:
5 g rano, bądź w porze treningu


Drugim rzadziej spotykanym sposobem jest tak zwana faza nasycenia. Ma ona sens głownie przy krótkich cyklach, bądź po cyklach typowo sterydowych.

Przykładowo:

Przez pierwsze 5dni cyklu 25g (4-5 porcji) kreatyny dziennie (żeby nasycić nią organizm) a następnie do końca cyklu jedna 5-cio gramowa porcja.

Stale:

Tutaj za odpowiednią dawkę uważam się 0,05g na 1kg masy ciała, idąc tą drogą możemy brać kreatynę nieprzerwanie nawet na przestrzeni kilku miesięcy.


5. Formy kreatyny

Tutaj jest w czym przebierać, producenci od lat wymyślają co raz to nowsze, lepsze, aktywniejsze i coraz bardziej fantastyczne formy. A tak na prawdę, wciąż jako lider w grze pozostaje stary, sprawdzony i tani monohydrat. Nie znalazłem obiektywnych badań, w których którakolwiek inna forma kreatyny wypadła by lepiej od mono w determinujących kwestiach. Podobnie donoszą też doświadczeni kulturyści. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?

Jeżeli chcemy pokombinować, ciekawe wydają się takie formy jak orotan, czy magnezowy chelat, chociażby z tego względu ze dostarczają one dodatkowych substancji. (kw. orotowy, magnez)
Warto jednak kolejny cykl kreatynowy przeprowadzić na innej jej formie niż poprzedni.

6. Mity

"Polepszacze" wchłaniania

Dawno dawno temu, za górami, za lasami powstał sobie mit o rzekomych transporterach kreatyny. Miały nimi być cukry proste, typu dextroza, carbo, glukoza i inne "węgle" o bardzo wysokim indeksie glikemicznym

Niestety jednak z badań wynika, że wyrzut insuliny spowodowany zażyciem tych preparatów, nijak ma się do wchłaniania kreatyny, ponieważ następuje zbyt wcześnie, po prostu oba procesy nie zgrywają się czasowo.

Ponadto jak powszechnie wiadomo, faszerowanie się cukrem nie jest zdrowe, nie wspominając już o psujących się zębach, czy zalewaniu ciała tłuszczem.

Badania wykazują również, że produkty takie jak tauryna, ryboza czy glutamina także nie wykazują działania synergistycznego w stosunku do bohatera tego artykułu.

Podsumowując - kreatyna sama w sobie bardzo dobrze przenika do komórek mięśniowych i stosowanie jakichkolwiek "boosterów" jej wchłaniania jest zbędne.

"Pogarszacze" wchłaniania

Utarło się, że podczas zażywania kreatyny powinno się unikać kofeiny (kawa, preparaty energetyczne). W sumie nawet nie wiadomo dlaczego, rzekomym argumentem miałoby być to, że kofeina odwadnia (a kreatyna nawadnia) co jest kolejną bujdą na resorach. Może o tym świadczyć chociażby fakt iż większość staków kreatynowych zawiera obie te substancje w swoim składzie. Z resztą, to że kofeina nie ma negatywnego wpływu na kreatynę zostało wielokrotnie potwierdzone przez naukowców, jak i doświadczenia sportowców.

Kolejną przeszkodą dla kreatyny ma być mleko, owszem ten napój spowalnia jej wchłanianie ale nie ogranicza, czy też nie uniemożliwia tego procesu. To co ma się wchłonąć, zostanie wchłonięte - tylko chwilę później. Dla nas nie ma to żadnego znaczenia.

7. Podsumowanie

Jeżeli do tematu kreatyny podejdziemy z głową, nie oczekując zbyt wiele, to będziemy mogli się cieszyć z pełni możliwości jakie daje nam ten suplement. Jeśli zaś olejemy elementarne kwestie, takie jak zbilansowana dieta, systematyczny trening i regeneracja - nie liczmy na cuda. Kreatyna to nie magiczny proszek na masę, od którego biceps urośnie nam o tyle i tyle, a na klatę weźmiemy tyle i tyle. Podobnież ma się w kwestii redukcji, jeżeli bilans będzie zbyt gwałtowny, a my w każdej wolnej chwili będziemy katować się dodatkowym wysiłkiem fizycznym, nie liczmy na to, że kreatyna uratuje nasze mięśnie.

Dziękuje za uwagę i pozdrawiam
---
http://swiatsztang-kulturystuka.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Zwiększ przyswajanie kreatyny

Autorem artykułu jest JBmedia


Kreatyna jest znana sportowcom i kulturystom już od dawna. nic dziwnego, że postanowiono wspomóc jej wchłanianie i zwiększyć efekty działania. Służa temu dobrze zbilansowane odżywki i suplementy diety.
Przyspieszenie przyspieszania
Kreatyna przyspiesza anabolizm, czyli budowę struktur mięśniowych z aminokwasów. Poprawia wielkość i wytrzymałość mięśni. Ale w większości dostępnych na rynku preparatów, kreatyna jest wchłaniana i wykorzystywana przez organizm tylko w jakiejś części. Na dobrą sprawę, nie zawsze ważne jest to, żeby suplement zawierał dużo kreatyny, by był naprawdę skuteczny. Czasem ważniejsze jest to, w jaki sposób kreatyna została podana – w towarzystwie jakich innych związków występuje. Optymalizacja składu suplementu zawierającego kreatynę daje możliwość maksymalizacji efektów jej działania. Dzięki temu, nawet mniejsza ilość kreatyny niż w innym suplemencie może przynieść takie same lub nawet większe efekty związane z tym, żeby przyrost mięśni odbywał się szybciej i nie był związany z nadmiernym zmęczeniem.
Co zwiększa wykorzystanie kreatyny? Z pewnością robią to różne związki fosforanowe i to one właśnie stają się dodatkowymi składnikami różnych dostępnych obecnie na rynku suplementów. Sodowy fosforan kreatyny, czy elektrolity w postaci fosforanu dwusodowego, fosforanu dwupotasowego i fosforanu dwuwapniowego pozwalają w pierwszej kolejności na zwiększenie rozpuszczalności kreatyny w wodzie – dzięki temu szybciej może być ona transportowana tam, gdzie potrzeba – czyli do komórek i tkanek mięśniowych. Szybszy transport pozwala na szybsze rozpoczęcie wykorzystywania kreatyny, dzięki czemu już w krótkim czasie po zażyciu danego suplementu kreatyna rzeczywiście działa.
Rozpuszczalność kreatyny zwiększa też na przykład inny, obok związków fosforanowych, dodatek do suplementów zawierających kreatynę, którym jest EthylEster-Beta-Alanine kreatyny. Ta substancja dodatkowo wpływa pozytywnie na regenerację mięśni.
Jednak sama rozpuszczalność kreatyny o nie wszystko. Jeśli jest już w postaci łatwej do przetransportowania na miejsce wykorzystania i trafiła tam, sam ten fakt jeszcze nie wystarczy. Potrzebne jest wspomożenie wchłaniania rozpuszczonej kreatyny do komórek i tu uwidacznia się kolejna rola wspomnianych związków fosforanowych. W ten sposób, najpierw kreatyna łatwiej rozpuszcza się w wodzi, potem jest szybciej transportowana do mięśni, a następnie jest wchłaniana i wreszcie może zacząć działać. Widać tutaj, że o ile to kreatyna jest podstawą danego suplementu, jest ona wspomagana przez różne substancje maksymalizujące efekty działania kreatyny. A skoro kreatyna przyspiesza rozrost mięśni i przyrost masy, a dodatki do niej wspomagają ja samą, można powiedzieć, że działają one na zasadzie przyspieszaczy przyspieszenia. Poprawiona przyswajalność kreatyny zapewnia tej substancji stałe miejsce na półkach z najlepszymi suplementami, które jednocześnie wspomagają przyrost masy mięśniowej i charakteryzują się niskim stopniem występowania efektów ubocznych i negatywnych efektów zdrowotnych. Oczywiście podobnie jak w przypadku każdego suplementu, tych zawierających kreatynę również nie powinno się zażywać zbyt długo. Ale kilka tygodni wystarczy, żeby poczuć różnicę w objętości i twardości mięśni.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Zasady treningu na siłowni: ćwicz skutecznie

Autorem artykułu jest JBmedia


Siłownia stała się ogromnie popularna. I słusznie, bo to świetny sposób, żeby zrzucić kilogramy, wyrobić siłę i ukształtować imponującą sylwetkę. Jest tylko jeden warunek: trzeba znać zasady treningu siłowego.
Wiele osób zaczyna ćwiczenia na siłowni nie mając pojęcia o tym, jak powinien być skonstruowany trening. Niestety, nie na każdej siłowni instruktor poważnie podchodzi do swoich zadań i zajmuje się adeptami sportów siłowych. Warto więc poznać choćby podstawy prawidłowego treningu. To ważne, bo źle zaplanowany trening nie przynosi efektów, może natomiast skończyć się kontuzją.
Zasada numer jeden: mięśnie muszą odpocząć
Podstawowy błąd to nadmierne zaangażowanie i pojawianie się na siłowni codziennie. Tak mogą trenować zawodowcy, ale za nimi są lata ćwiczeń, mają odpowiednio zaprojektowaną dietę i odnowę biologiczną. Warto wiedzieć, że codzienne ćwiczenia wcale nie są efektywne – mięśnie potrzebują odpoczynku i regeneracji, by prawidłowo pracować. Niezależnie, czy twoim celem jest przyrost masy, czy rzeźba, rób dzień przerwy między treningami. Możesz oczywiście wykorzystać te dni na jakąś alternatywną formę aktywności: odrobina pływania czy marszu nie zaszkodzi.
Zasada numer dwa: ćwicz całe ciało
Każdej wiosny na siłowniach pojawiają się tłumy nowicjuszy, których celem jest wyrobienie imponującej klatki piersiowej i kaloryfera na brzuchu przed wakacjami. Tymczasem koncentracja na wybranych partiach mięśni to błąd. Przede wszystkim, mięśnie są ze sobą powiązane, a więc treningowi mięsnie brzucha musi towarzyszyć trening grzbietu. W przeciwnym wypadku efektem ćwiczeń będzie pokraczna i kuriozalnie wyglądająca sylwetka, jaką często prezentują sezonowcy. Panowie ci dumnie pokazują na plaży rozbudowaną klatkę piersiową i wyrzeźbiony brzuch, a do tego... chude, nieumięśnione nogi.
Zasada numer trzy: zwiększaj obciążenie racjonalnie
Nie chwytaj od razu najcięższej sztangi, to nie zawody. Najczęstszym grzechem początkujących bywalców siłowni jest przecenianie swoich możliwości. Tymczasem dobrze dobrany ciężar to taki, który pozwala ci na wykonanie całej serii, przy czym ostatnie powtórzenia wymagają już ogromnego wysiłku.
Zasada numer cztery: zawsze się rozgrzej
Rozgrzewka to klucz do sukcesu w sporcie oraz do... bezpieczeństwa. Jeśli pominiesz ten element treningu, możesz nabawić się kontuzji, ktora na wiele miesięcy wyłączy cię z ćwiczeń. Do rozgrzewki świetne są maszyny aerobowe: orbiterek, wiosła, bieżnia. Możesz także sam wykonać rozgrzewkę w sali.
Zasada numer pięć: odpowiednia dieta
Nie chodzi tu o profesjonalne odżywki i suplementy. Ważne, by dieta była wysokobiałkowa, musisz też pamiętać o odpowiedniej liczbie posiłków. Nie możesz iść na siłownię głodny, ale też przejedzony. Zawsze też pamiętaj, by zjeść coś po treningu – powinien to być posiłek białkowy, możesz sięgnąć po gotowe preparaty regeneracyjne. Nie trzeba chyba przypominać, że w diecie osoby poważnie zajmującej się sportami siłowymi nie ma miejsca na alkohol i takie używki jak papierosy?
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Utrzymaj formę dzięki wszechstronnemu treningowi z FLEXI-BAR

Autorem artykułu jest Maciej Wieńszczak


Ćwiczenia z FLEXI-BAR stymulują głęboko położone grupy mięśni i zyskują uznanie wśród znamienitych ekspertów. Dzięki temu przyrządowi, a konkretnie - jego nowatorskim właściwościom można osiągnąć dotychczas niespotykane rezultaty ćwiczeń.

Czy to na siłowni, w klubie sportowym lub przy rehabilitacji - FLEXI-BAR wykorzystywany jest bardzo chętnie. Jego zastosowanie w unikalny sposób łączy trening siłowy i wytrzymałościowy, wspomaga koordynację, utrzymanie właściwej postawy i zmysł równowagi. Po wprawieniu urządzenia w ruch, wewnątrz półtorametrowej, „czarodziejskiej różdżki“ z włókna szklanego wytwarzana jest siła odśrodkowa. Wywołuje ona mimowolne, odruchowe naprężenie mięśni tułowia, nieosiągalne poprzez świadome napinanie mięśni. Podczas ćwiczeń pracują nie tylko głęboko i środkowo położone mięśnie prostowniki pleców. Również mięśnie brzucha oraz miednicy starają się przeciwdziałać działającym na ćwiczącego siłom.
Chwalony z wielu powodów:
FLEXI-BAR, jako pierwszy przyrząd treningowy otrzymał znak jakości w kategorii „Urządzenie treningowe zdrowe dla pleców“ od niemieckiego stowarzyszenia „Akcja Zdrowe Plecy“ (Aktion Gesunder Rücken e.V.). Wyróżnienie zostało przyznane przez AZP wraz z dwoma wiodącymi niemieckimi stowarzyszeniami, promującymi trening mięśni pleców w celu ułatwienia wyboru potencjalnym klientom. Surowe kryteria oceniania oraz komisja, składająca się wyłącznie z ekspertów z dziedziny medycyny zapewniają szeroką akceptację znaku jakości w świecie fachowym. FLEXI-BAR doskonale nadaje się do użytku zarówno dla profesjonalistów, jak i sportowców-amatorów. Uznani fizjoterapeuci oraz naukowcy stworzyli dopasowane do wieku oraz poziomu sprawności plany trening owe zawierające różne formy ćwiczeń, dzięki którym zarówno początkujący, jak i zaawansowani będą zadowoleni z rezultatów. Trzy 15-minutowe tury ćwiczeń tygodniowo wystarczają do osiągnięcia optymalnej efektywności treningu.
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Poziom cholesterolu

Autorem artykułu jest gg


Artukuł traktuje o sposobach obniżenia cholesterolu poprzez aktywne spędzanie czasu na ćwiczeniach fitness, czyli jak sport może Tobie pomóc. Zapraszamy do lektury.
Ćwiczenia fitness

Poszłaś do lekarza z wynikami badań krwi. Okazało się, że masz podwyższony cholesterol, co, jak wiadomo, może w przyszłości przekształcić się w chorobę miażdżycową. Starasz się zachowywać poprawną, zróżnicowaną i bogatą we wszystkie środki odżywcze dietę, ale sama najlepiej wiesz o tym, że w dzisiejszych czasach jest to niezwykle trudne. Pracujesz na zmiany albo studiujesz i godziny zajęć rozciągają ci się na całe dni, w związku z czym nieraz nawet nie masz możliwości zjeść tak regularnie, jakbyś sobie tego życzyła. Poza tym często na śniadanie wypijasz tylko kawę, bo na przykład zaspałaś, a na obiad zjadasz kanapkę, bo w stołówce nie są serwowane gorące posiłki inne niż hamburgery. Ewentualnie - zjadasz hamburgera.

Tak właśnie wygląda twoja codzienność? Jeśli tak, nadmiar cholesterolu powinnaś zwalczać na inne sposoby niż przy pomocy diety. Nie możesz się przy tym ociągać, bo jeśli masz podwyższone wyniki tego badania krwi, bardzo łatwo w twoim przypadku o chorobę serca. A, jak wiadomo, choroba taka często doprowadzić może cię do przedwczesnej śmierci. Warto więc, skoro nie masz możliwości regularnego spożywania posiłków, abyś wykonywała więcej wysiłku fizycznego na co dzień. Zajęcia fitness mogą stać się lekarstwem na Twoje "dolegliwości". Kluby fitness dzięki dużej przestrzeni pozwolą ci odbywać codzienny jogging bez odczuwania na sobie ciekawskich oczu sąsiadów, wyzierających zza firanki. Możesz też jeździć na rowerze, nie przeciskając się przez tłumy przechodniów i nie martwiąc się tym samym, że kogoś przejedziesz.
Proponowane rozwiązania.

Dobrym miejscem na fitness jest Kraków, Warszawa, Wrocław oraz inne większe miasta, gdyż konkurencja wymusza wysoki standard usług. Ponadto w większych aglomeracjach wytyczone są również trasy rowerowe. Podróżować można bowiem rowerem po całkiem nieźle oznakowanej i przeznaczonej właśnie dla rowerzystów trasie. Spróbuj uaktywnić się fizycznie, a wówczas zobaczysz jak szybko poziom twojego cholesterolu dojdzie do normy. Będziesz zdrowsza i bardziej zadowolona dzięki temu z życia.
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Ćwiczenia dobre na samopoczucie.

Autorem artykułu jest Li Li


Dla wielu kobiet fitness to coś więcej niż tylko ćwiczenia fizyczne mające poprawić wygląd i sylwetkę ciała. Fitness to nie tylko ćwiczenia. Ważny jest tu także aspekt psychiczny – to znaczy samopoczucie danej osoby.
Jak wiadomo, fitness poprawia wygląd i dobrze wpływa na organizm. Ale fitness najczęściej jest kojarzony z kobietami. I trudno się temu dziwić. To szczególnie kobiety są wrażliwe i uczulone na punkcie własnej sylwetki oraz wagi ciała. Mężczyźni również zwracają uwagę na swoją sylwetkę i tężyznę fizyczną, jednak nie robią wokół tego tyle problemów, lamentów i rwetesu co kobiety.

Jednak dla wielu kobiet fitness to coś więcej niż tylko ćwiczenia fizyczne mające poprawić wygląd i sylwetkę ciała. Dotyczy to również kobiet w ciąży. Zarówno standardowy fitness, jak i fitness dla kobiet w ciąży to nie tylko ćwiczenia. Ważny jest tu także aspekt psychiczny – to znaczy samopoczucie danej osoby.

Już w starożytności znano starą zasadę, że ciało i psychika są nierozerwalnie ze sobą związane – coś w rodzaju systemu połączonych ze sobą naczyń, które są od siebie wzajemnie uzależnione. I już w starożytności dbano o harmonię pomiędzy ciałem a psychiką. Na pewno znaczący wpływ na tę harmonię ma taniec. Takie zajęcia jak kursy tańca oferowane są przez wiele klubów.

Piękna sylwetka i prawidłowa waga ciała to dla wielu kobiet podstawa dobrego samopoczucia i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zajęcia fitness mogą pomóc zarówno w utrzymaniu dobrej sylwetki, jak i w osiągnięciu optymalnej wagi ciała. Ale oczywiście, aby osiągnąć zadowalające efekty, trzeba pewien wysiłek w to włożyć. Nie bez przesady znane, obiegowe powiedzenie twierdzi: „ w zdrowym ciele zdrowy duch”. I jest w tym spora doza racji.
---
Zobacz także:
- tanie noclegi Kraków centrum
- wakacje w Bułgarii
- Szczawnica noclegi

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Kulturystyka- sport wyrzeczeń

Autorem artykułu jest Jaś Mazoch


Mało osób niezainteresowanych kulturystyką zdaje sobie sprawę, jak dużo potrzeba wyrzeczeń i samozaparcia, aby uzyskać idealną sylwetkę. Każdy młody....
Mało osób niezainteresowanych kulturystyką zdaje sobie sprawę, jak dużo potrzeba wyrzeczeń i samozaparcia, aby uzyskać idealną sylwetkę.
Każdy młody chłopak marzy o umięśnionym ciele atlety. Rozbudowana klatka piersiowa, ramiona, barki, wąska talia, tak zwany "6-cio pak" na brzuchu. Z takimi zamiarami swoją przygodę zaczyna większość osób. Jednak po kilku tygodniach/miesiącach zapał i motywacja do treningu znika. Okazuje się, że nie mają wystarczająco samozaparcia i dyscypliny, aby kontynuować treningi. Ale aby mięśnie rosły, a tłuszcz się spalał, nie wystarczy przyjść trzy razy w tygodniu na siłownię, trochę się pomęczyć, pomachać ciężarami i pogadać z kumplami.
To właśnie po tych kilku miesiącach ludzie uświadamiają sobie, że podnoszenie ciężarów to tylko mała część kulturystyki. Ogromne znaczenie ma odpowiednia ilość snu, aby mięśnie miały czas na regenerację. Większość początkujących myśli, że mięśnie rosną podczas treningu, co jest oczywiście nie prawdą, bo rosną wtedy kiedy człowiek śpi. Niestety nie każdy jest w stanie zapewnić sobie 7-8 godzin snu każdej nocy.
Jednak najważniejszym czynnikiem powodującym przyrost tkanki mięśniowej jest DIETA. Twój wygląd zależy od tego co jesz. Niestety większość ćwiczących na siłowni nie jest w stanie narzucić sobie odpowiedniego trybu żywieniowego i ich motywacja gaśnie. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy społeczeństwo jest bardziej rozleniwione. Wolą relaksować się przed telewizorem i cieszyć wciąż rosnącym standardem życia.
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Odżywki dla sportowców

Autorem artykułu jest Lukasz Zalewski


Osoby, które trenują, a nie mają możliwości zjedzenia po treningu, powinny kupić odżywki sportowe które dostarczają szeregu potrzebnych składników diety.
Jasne, że nie tylko odżywki sportowe dadzą nam dobre efekty, są one bowiem po prostu preparatami podobnymi do tego, co powinno się zawierać w prawidłowo ułożonym menu. A zatem jeżeli możemy zjeść 5-6 posiłków dziennie (w tym posiłek potreningowy) i zawierają one takie składniki, jakie są nam potrzebne (w odpowiednio dużych ilościach!), to odżywki sportowe są nam niepotrzebne. Można więc powiedzieć, że najważniejsze jest regularne zaopatrywanie organizmu w białko, dostarczanie mu zdrowych węglowodanów, odpowiednie łączenie pokarmów oraz częstotliwość posiłków i dopasowanie liczby kilokalorii do naszych potrzeb. Osoby intensywnie trenujące mają zwiększone zapotrzebowanie na wiele substancji, tak więc bez zdrowego jadłospisu daleko nie zajdziemy. Jeżeli jednak uda się nam to zrównoważyć, już niedługo nasza masa powinna wzrosnąć.
Zdarza się, że koledzy polecają nam jakieś suplementy, które im pomogły, czy najlepsze odżywki. Owszem, jak najbardziej warto skorzystać z rad innych, zwłaszcza jeżeli są doświadczeni. Ale należy to skonfrontować z większą ilością opinii, nie bazować jedynie na ocenie jednego kolegi. Dlaczego? Otóż każdy organizm jest inny. Jeżeli coś jest wypróbowane na większej liczbie osób i się sprawdza bez skutków ubocznych, to można to bezpiecznie polecić. Natomiast błędem jest poleganie tylko na zdaniu jednej osoby, bo ten ktoś może akurat być wyjątkiem od reguły. Kolejna sprawa: może się zdarzyć, że nawet najlepsze odżywki nie zapewnią nam sukcesu, a to wtedy, gdy zaniedbujemy dietę i treningi. Błędy w treningach wcale nie muszą oznaczać zbyt małej ilości ćwiczeń - także zbyt częste trenowanie danej partii mięśni jest niekorzystne. Odpowiednie menu to budulec, z którego ma się budować nasza muskulatura - to także źródło energii. O ile okaże się, że nie da rady uwzględnić w niej tych składników, które są zalecane w naszym przypadku, dopiero wtedy sięgamy po najlepsze odżywki, na przykład preparaty węglowodanowo-białkowe (gainery) albo inne, choć ideałem byłoby zawarcie tych substancji w menu.
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Oxandrolon czy warto brać i dlaczego

Autorem artykułu jest Andrzej Kowal


Oxandrolon jak wiadomo osobm ćwiczącym na siłowni jest środkiem eksuluzywnym to znaczy trudno dostępnym, drogim i podatnym na podrabianie. Oxandrolon jest także środkiem dla elity sportu ponieważ czas wykrywalności wynosi UWAGA 5 dni.
Oxandrolon nie cieszy się dobrą popularnością w amatorskim dopingu czyli stosowaniu sterydów oraz środków wspomagających. Opinia ta jest wytworza dzięki dużej ilości podróbek dostępnych na rynku jakie możemy dostać. Zamiast oxandrolonu mamy na przykład (jak dobrze pójdzie) metanabol, winstrol depot, rzadziej jakieś inne oralne produkty. Oprócz tego oxadnrolon jest bardzo drogi. Cena jednej 5 mg tabletki wacha się między 5-15 zł. Anavar to nazwa handlowa oxandrolonu. Inne nazwy to xanavar, oxabol , oxanex, oxa, var 10, xanavarx. Oxandrolone (łacińska nazwa oxandrolonu) powoduje duże przyrosty siły ale małe przyrosty masy mięśniowej. Na pewno nie są one tak oszałamiające jak przy stosowani np metanabolu, dianabolu, winstrolu, testosteronu, boldenonu, hgh. Oxandrolon powoduje brak apetytu oraz utwardzenie mięśnia. Jeżeli nie zależy tobie na zdobywaniu oszałamiających obwodów oxandrolon jest idealnym środkiem na poprawe zarysu sylwetki. Anavar jest środkiem bardzo bezpiecznym nie opwoduje wyraźnych skutków ubocznych tak jak inne środki np. metanabol, winstrol, testosteron, boldenon. Jednym minusem oxandrolonu jest pewna hepatoksyczność nie mniej jednak nie jest to taki poziom jak w przypadku dianabolu gdzie wątroba aż boli od brania. Oxandrolon nie powoduje łysienia, prostaty, wzrostu ciśnienia, czy też nadmiernego trądziku, pogrubienia głosu, nadmiernego owłosienia i ginekomiastii estrogenowej. Oxandrolon w ogóle nie aromatyzuje.
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Problematyka odwodnienia

Autorem artykułu jest Wiktor Ptaszyński


Im większa jest intensywnośc wysiłku fizycznego, tym więcej ciepła wydziela ludzki organizm. Zostaje ono wydalone głównie przez skórę w formie potu. Sportowiec może w czasie godziny wypocic 1 litr płynów, a w skrajnych przypadkach nawet ponad 3 litry.
Im większa jest intensywnośc wysiłku fizycznego, tym więcej ciepła wydziela ludzki organizm. Zostaje ono wydalone głównie przez skórę w formie potu. Sportowiec może w czasie godziny wypocic 1 litr płynów, a w skrajnych przypadkach nawet ponad 3 litry.
Odwodnienie organizmu wpływa zarówno na osiągnięcia, jak i na jego zdrowie. Mimo że organizm ludzki jest zbudowany w 60% z wody, nie jest w stanie utworzyc jej zapasów, z których mógłby czerpac w nieskończonośc. Każda utrata wody wydalonej przez skórę powoduje jej natychmiastowy deficyt w organizmie. Inaczej jest z rezerwami energetycznymi, które potrafimy magazynowac w dużych ilościach w formie tkanki tłuszczowej i glikogenu.
Utrata płynów powoduje istotny spadek objętości osocza, czyli płynnej części krwi. Mniejszy strumień krążącej krwi powoduje ograniczenie dostawy tlenu do komórek. W konsekwencji serce zmuszone jest do większego wysiłku- bije szybciej, starając się wyrównywac te niedobory. Częściej powtarzające się uderzenia serca powodują zwiększone wytwarzanie szkodliwych produktów przemiany materii. W mięśniach narasta tzw. dług tlenowy i zakwaszenie. Ze względu na problemy z usuwaniem zbędnych produktów przemiany materii podnosi się temperatura ciała. Wszystkie te procesy fizjologiczne powodują szybsze zmęczenie organizmu. Osłabienie zaczyna się pojawiac w momencie, kiedy ubytek wody wynosi 2% masy ciała.
Objętośc osocza u wybitnych sportowców jest o 20-30% większa niż u przeciętnego człowieka. Ma to niebagatelny wpływ na wysoką odpornośc organizmu na odwodnienie. Laursen (2006) wykazał, że triathloniści ze ścisłej światowej czołówki całkiem dobrze znoszą straty wody sięgające nawet 3% masy ciała. Sportowcy amatorzy powinni jednak pamiętac, iż nie mogą porównywac się z uodpornionymi na odwodnienie mistrzami. Interesuje Cię sport. Wejdź i zobacz!
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Trening przed telewizorem

Autorem artykułu jest Marek Sadyba


Wysportowana sylwetka to marzenie każdej kobiety. Aby przygotować ciało do wakacyjnego plażowania wcale nie trzeba spędzać długich godzin w klubie fitness. Dla tych, którzy nie mają czasu na regularne wizyty na siłowni dobrym rozwiązaniem będą ćwiczenia w domowym zaciszu.
Dla kobiet prowadzących aktywne życie zawodowe i towarzyskie regularne wizyty w klubach fitness stanowią nie lada wyzwanie. Po kilkunastu godzinach spędzonych w pracy po prostu brakuje już czasu na wyprawę na zajęcia ruchowe. Ponadto wiele pań po prostu nie lubi ćwiczyć w klubach fitness, bo tempo i poziom trudności trudno jest dostosować do indywidualnych możliwości każdego ćwiczącego.

Trening w domowym zaciszu ma wiele zalet:
- można go wykonywać wtedy, kiedy mamy na niego ochotę,
- ćwiczymy we własnym rytmie,
- skupiamy się na sobie i nie porównujemy się z innymi,
- ćwiczenia nie są krępujące, bo nikt nas nie obserwuje.

Instruktor na szklanym ekranie
Od czasów kiedy w latach 80. Jane Fonda propagowała w telewizji ćwiczenia aerobowe, oferta ćwiczeń do wykonywania w domowym zaciszu bardzo się rozwinęła. W bibliotece liczącej kilkaset płyt DVD niemal każdy znajdzie coś dla siebie.

Joga, pilates, stretching, ćwiczenia wyszczuplające, cardio, taniec brzucha... To tylko niektóre z pozycji filmowych, które ma do zaoferowania swoim klientkom sklep internetowy Sport-shop.pl. Zestawy ćwiczeń prezentowane są przez doświadczonych instruktorów wraz z dokładnymi objaśnieniami dotyczącymi każdego wykonywanego ruchu.

Ogromną liczbę filmów z autorskimi zestawami ćwiczeń można też znaleźć na popularnym serwisie YouTube. Na sportowych kanałach tematycznych co kilka dni nowe ćwiczenia prezentują specjaliści fitnessu i sportów siłowych. Minusem takich filmów jest jednak brak polskiego lektora, co w pewien sposób utrudnia pełne zrozumienie wykonywanych ćwiczeń.

Domowa sala ćwiczeń
Aby ćwiczenia były bardziej efektywne, warto zaopatrzyć się w hantle i obciążniki na nadgarstki i kolana. Tych kilka dodatkowych kilogramów zmusi mięśnie do większego wysiłku. Obciążniki są szczególnie zalecane przy wykonywaniu ćwiczeń aerobowych, ale można je również wykorzystywać podczas sesji stretchingu i pilates. Za niewielką cenę (zestaw dwóch obciążników o wadze 2 kg kosztuje w Sport-Shop.pl tylko 30 zł) otrzymamy narzędzie, które w krótkim czasie pozwoli nam wysmuklić i ujędrnić ciało.

Dodatkowe akcesoria do ćwiczeń w domu, na przykład piłka gimnastyczna, step czy taśma do ćwiczeń pilates to wydatki nieporównywalnie mniejsze niż kilkumiesięczny karnet do klubu fitness. W skali roku oszczędności mogą wynieść nawet kilkaset złotych - przynosząc porównywalne efekty treningowe.

Motywacja - mobilizacja - skuteczność
Przeciwnicy ćwiczeń w domu często wskazują, że trudno im się zmobilizować do treningu, jeśli nie muszą wychodzić z mieszkania. Motywacji wystarcza im zaledwie na kilka sesji treningowych, a potem porzucają ćwiczenia na rzecz innych domowych zajęć. Nie zapominajmy jednak, że domowy trening ma dokładnie te same cele, jak ćwiczenia w klubie fitness: smukłe ciało, płaski brzuch, jędrne uda... Najważniejsze jest odnalezienie takiej metody treningu, która doprowadzi do zrealizowania upragnionego celu.

Może jednak zamiast ciągłych wymówek typu „nie mam czasu ćwiczyć” albo „nie stać mnie na karnet na siłownię” warto sprawdzić co mają do zaoferowania sklepy sportowe. I zacząć wreszcie trening.
Źródło: Sport-shop.pl
---
Presell page by MemoryFive

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Rola węglowodanów w wysiłku wytrzymałościowym

Autorem artykułu jest Wiktor Ptaszyński


Węglowodany (cukry) to podstawowe "paliwo", z którego korzysta ludzki organizm podczas wysiłku fizycznego. Są dużo szybciej przekształcane w mięśniach w energię niż tłuszcze.
Ponieważ w dzisiejszym świecie spożywamy ogromne ilości cukrów, nasz organizm do perfekcji opanował korzystanie z tej "siły napędowej". Jednak "specjalizacja węglowodanowa" nie jest korzystna dla organizmu, ponieważ wykorzystując przede wszystkim cukry zaniedbujemy spalanie (oksydację) tłuszczów, a zachwianie tej równowagi jest najprostszą drogą do magazynowania tkanki tłuszczowej.
Organizm człowieka ma pewne ograniczone rezerwy węglowodanów. Zalicza się do nich cukier we krwi oraz glikogen mięśniowy i wątrobowy. gdy podczas treningu zostają one całkowicie wykorzystane, energia musi być pozyskiwana z innego, alternatywnego źródła - z zapasów tłuszczów, obecnych we krwi, mięśniach i przede wszystkim w tkance tłuszczowej. Jak jednak właśnie wspomnieliśmy, procesy metaboliczne, odpowiedzialne za oksydację tłuszczów, są u nas osłabione. Dlatego po wyczerpaniu rezerw węglowodanów pojawia się nagłe zmęczenie, wynikające z faktu, iż nie potrafimy optymalnie wykorzystać zapasów tłuszczowych.
Aby temu zapobiec, należy uzupełnić rezerwy cukrów w organizmie przed wysiłkiem i utrzymywać ich odpowiedni poziom podczas jego trwania. Węglowodany odgrywają też bardzo ważna rolę w regeneracji potreningowej. Razem z białkami utrzymują odpowiedni poziom masy mięśniowej. Dieta sportowców powinna być bogata w węglowodany, a ich przyjmowanie jest ważne zarówno przed wysiłkiem, jak i w jego trakcie. Interesujesz się sportem. Wejdź i zobacz. cdn...
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Jak stracić na wadze?

Autorem artykułu jest Wiktor Ptaszyński


Choć dieta odchudzająca jest właściwym rozwiązaniem w walce ze zbędnymi kilogramami , może sprawić wiele problemów. Poniżej przedstawiamy sześć najważniejszych. W ich rozwiązywaniu mogą służyć pomocą suplementy.

1. Spadek metabolozimu
Niższa kaloryczność posiłków prowadzi do szybkiego deficytu energii. Dochodzi wtedy do obniżenia tempa przemiany materii. Aby zredukować wydatki energetyczne, organizm hamuje wydzienlanie hormonów tarczycy. Zmniejszenie aktywności tarczycy obniża z kolei temperaturę ciała (to tak jakbyśmy przykręcili termostat, żeby płacić niższe rachunki za energię). Stajemy się bardziej wrażliwi na zimno. Badania SU.VI.MAX wykazały, że aktywność tarczycy u Francuzów - nawet bez stosowania diety odchudzającej - nie jest zbyt wysoka. Jej dodatkowe ograniczenie może być niekorzystne dla zdrowia. W przypadku spowolnienia metabolizmu warto zastosować suplementy, które go przyspieszą. Ich przykładem są substancje roślinne stymulujące procesy termogeniczny (wytwarzanie ciepłoty ciała).
2. Obniżenie poziomu utleniania tłuszczów
Adrenalina i noradrenalina, oddziałując na receptory beta- adrenergiczne, powodują uwalnianie lipidów z tkanki tłuszczowej. Jednak im dłużej trwa dieta, tym bardziej spada wydzielanie tych dwóch hormonów lipolitycznych (moblilizujących kwasy tłuszczowe).
Już po czterech tygodniach spadek jest bardzo wyrażny, zwłaszcza w przypadku noradrenaliny. Obniżenie poziomu tych dwóch katecholamin objawia sie zmęczeniem. Aby mu przeciwdziałać, regularnie do diety należy zadbać o regularny wysiłek fizyczny, który zwiększa wydzielanie adrenaliny i noradrenaliny
3. Wzrost apetytu
Wraz ze wzrostem zmęczenia i rozdrażnienia rośnie ochota na jedzenie. Człowiek znajduj sie w patowej sytuacji, która świetnie tłumaczy, dlaczego tak wiele diet odchudzających kończy sie fiaskiem. Zmęczone ciało, pomimo dręczących nas wyrzutów sumienia, nadrabia stracone kilogramy. Pomocne są w tej sytuacji suplementy, które zmniejszają apetyt. Warunkiem ich efektywności jest jednak zachowanie umiarkowanej i rozsądnej diety.
Nadmierny apetyt może wynikać nie tylko z niezdolności do wykorzystywania tłuszczów w celu uzupełnienia deficytów energetycznych, ale świadczyć również o niedoborach witamin i minerałów. Są to powody uzasadniające zastosowanie odpowiedniej suplementacji w tym zakresie.
4. Utrata beztłuszczowej masy ciała
Friedlander (2005) donosi, że po 21 -dniowej diecie odchudzającej, podczas której kaloryczność posiłków zmalała o 40%, zdrowy mężczyzna może stracić 4 kg, z czego ponad połowę stanowią mieśnie i masa kostna. Tempo podstawowej przemiany materii zmiejszyło się w czasie doświadczenia o 10%. U kobiet utrata beztłuszczowej masy ciała jest zwykle jeszcze większa niż u mężczyzn.
Strata tkanki mięśniowej jest bezpośrednio związana z obniżeniem kaloryczności posiłków oraz z niezdolnością organizmu do wykorzystywania rezerw tłuszczowych. Natomiast ryzyko utraty masy kostnej podczas stosowania diety odchudzającej można wyjaśnić na wiele sposobów, Składa się na to:
- spadek wydzielania hormonów, które sprzyjają budowie tkanki kostnej,
-wzrost wytwarzania hormonów rozkładających tkankę kostną,
-zmniejszony pobór wapnia z pożywieniem,
-ograniczenie zdolności układu pokarmowego do wchłaniania wapnia.
5. Zaburzenia poziomu kwasowości krwi
W trakcie odchudzania do krwi przenikają duże ilości kwasów tłuszczowych uwalniane z adipocytów, podnosząc jej kwasowość. Ponadto dieta wysokobiałkowa, skądinąd bardzo skuteczna, również przyspiesza zakwaszenie krwi. Proces ten jest dodatkowo spotęgowany przez ograniczenie spożywania węglowodanów. Pojawia się więc niekorzystny efekt uboczny diety odchudzającej, czyli zachwianie równowagi kwasowo - zasadowej krwi. W środowisku o podniesionej kwasowości spalanie tłuszczy jest wolniejsze, a organizm zaczyna czerpać energię z tkanki mięśniowej. Wprowadzenie do diety dwuwęglanu sodu wyrównuje pH krwi, w konsekwencji obniża katabolizm mięśniowy i kostny, co przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej.
6. Problemy krążeniowe
Nadwaga zwiększa ryzyko chorób układu krążenia. Niskokaloryczna dieta, którą stosujemy w walce z niepożądanymi kilogramami, teoretycznie powinna minimalizować zagrożenie ich wystąpienia. Jednak, paradoksalnie, dieta odchudzająca może podnosić stężenie homocysteiny (aminokwasu siarkowego, który zwiększa groźbę incydentów sercowo-naczyniowych). Przyjmowanie trzech witamin z grupy B - kwasu foliowego, B12 i B6 - wpływa na zahamowanie tego wzrostu, a nawet na obniżenie poziomu homocysteiny we krwi.
Powered by sportonline.18mw.pl
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Dobór odpowiednich odżywek i suplementów do własnego celu.

Autorem artykułu jest Bartłomiej Bielewicz


Wiele osób w wyniku braku zadowolenia z własnej wylwetki chce "zabrać się za siebie". Nie wiedzą jednak od czego zacząć. Regularnie trenują, starają się odpowiednio odżywiać, lecz efekty ich pracy nie są zadowalające. Wiedzą oczywiście o istnieniu suplementów, jednak nie wiedzą co i jak powinni stosować. Czy Wy też macie taki dylemat?
Jeśli tak, to dobrze trafiliści. Przede wszystkim na samym poczatku musimy określić cel jaki założyliśmy. Czy jest to budowanie masy mięśniowej czy rzeźbienie- nietrafne określenie odchudzania.
Na samym początku zaznaczę, iż jednoczesne odchudzanie i budowanie masy mięśniowej jest niemal niemożliwe, nie wspominając już o zamienianiu tłuszczu w mięśnie. Są to biologicznie dwie różne tkanki i jest to niemożliwe. Jeśli decydujemy się na budowanie masy mięśniowej należy zwrócić uwagę na ilość posiłów w naszej diecie. Jeśli spożywamy mniej niż 4-5 posiłów, powinniśmy nasz jadłospis uzupełnić odżywką typu gainer (masową). Spożywamy wtedy 1-2 szejki w ciągu dnia między posiłkami. Jeśli spożywamy więcej posiłków, czyli 4-5 lub więcej dobrze jest skożystać z odżywki białkowej i stosować ją wraz z posiłkami oraz po treningu. Bez wzgledu na to czy stosujemy białko czy też gainera, najważniejsza porcja jest po treningu. Organizm wtedy jest w stanie tzw. okna anabolicznego, kiedy to potrzebuje wszelkich wartościowych składników aby odbudować mięśnie i energię po ciężkim treningu. Warto też wspomóc suplementacje kreatyną, gdyż jest to najskuteczniejszy legalny suplement. Nie należy jednak zapominać iż kreatyna nie jest budulcem mieśni, a tylko przyspiesza ten proces. Bez budulca więc (jedzenie, białko, gainer) żadna kreatyna nie przyniesie zamierzonych efektów. Niezbędne są też dobrej jakości natulane witaminy. Mając te infomacje zastanawiamy się też gdzie kupić dane suplementy i uzyskać fachową poradę. Jednym z profesjonalnych sklepów z odżywkami i suplementami jest Best Body odżywki Kraków gdzie uzyskacie porady dietetyczne, treningowe oraz suplementacyjne.
Jesli naszym celem jest zgubienie zbędnego tłuszczu należy zwrócić uwagę na dwie kategorie suplementów. Przede wszystkim na spalacze tłuszczu tj. termogeniki lub spalacze lipotropowe. Pierwsze z nich są skuteczniejsze, lecz nieodpowiednie dla osób z nadcisnieniem lub źle reagujących na kofeine. Drugie oparte są na dużych dawkach l-karnityny, choliny, inozytolu itp. składnikach transportujących tłuszcze do mitochondii, gdzie są spalane. Innym skutecznym suplementem jest białko. Podczas redukcje należy je spożywać między posiłkami tak aby przyspieszyć metabolizm i wykorzystać nasz tłuszcz jako energię potrzebną do strawienia takiego koktajlu. Znając już podstawy łatwiej będzie nam rozpocząc podróż w świecie odżywek i suplementów diety.
---
ekipa Best Body

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Różnice w odżywkach węglowodanowo - białkowych, czyli typu gainer.

Autorem artykułu jest Bartłomiej Bielewicz


Na rynku dostepna jest niezliczona masa tzw. gainerów. Różnią one się nie tylko cenami oraz opakowaniem, ale przede wszystkim zawartością. To właśnie skład odzywek węglodowanowo-białkowych jest najważniejszy. Przyjżyjmy się dokładnie ich kompozycji, bo czy aby napewno znasz różnice między nimi i z czego one wynikają?
Jak wiadomo gainery składają się przede wszystkim z trzech rodzajów makroskładników. Zdrowych tłuszczy, białka zazwyczaj pochodzenia zwierzęcego i przede wszystkim z węglowodanów, które są najlepszym źródłem energii. Szczególna uwagę musimy zwrócić przede wszystkim na dwie rzeczy. Pierwsza z nich to źródło z jakiego pochodzi białko. Druga, równie ważna to rodzaj użytych węglowodanów w odżywce. Białko posiadające najwyższą wartość biologiczną to białko jaja kurzego oraz białko serwatkowe. Białka roślinne są gorszej jakości i ich należy się wystrzegać wybierając dobry gainer. Obecnie na rynku 99% gainerów to niemal jedno i to samo, czyli białko, odrobina tłuszczy i niskiej jakości węglowodany w postaci maltodekstryny, glukozy i fruktozy. Innymi słowy węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym, po których łatwo się otłuścić. Każdy pewnie zastanawia się dlaczego producenci używają takich węglowodanów które dodają energii tylko przez krótki czas, mocno podnoszą cukier we krwi i powodują ryzyko otłuszczenia organizmu. Otóż takie węglowodany ją poprostu tanie. Mało kto zwraca uwagę na skład. Na rynku wyjątkowym składowo gainerem jest Scitec Jumbo posiadający w składzie nie jeden a kilka rodzajów węglowodanów o niskim indeksie glikemicznym. Dodatkowo jest on wzmocniony wieloma substancjami pomocniczymi jak glutamina, tauryna czy aminokwasy rozgałęzione. Odżywka posiadająca w składzie dobre węglowodany zapewnia stopniowe uwalnianie energii, zapobiega skokom cukru we krwi, a także pomaga budować dobrej jakości masę mięśniową. Różnice między dobrymi gainerami, a tymi popularnymi możemy porównać do przykładowego posiłku. Przeciętny gainer to tak jakbyśmy spożywali posiłek składający się z kawałka mięsa, łyżki oliwy i białego pieczywa bądź słodyczy. Dobrej jakości odżywka masowa to posiłek składający się z kilku rodzajów mięs, garści orzechów i ciemnego ryżu, czy chleba razowego.
Naprawdę warto zwrócić uwagę na to po jaką odżywkę sięgamy, gdyż inwestujemy po prostu w siebie i powinniśmy wybierać to co jest optymalne dla naszego organizmu oraz korzystnie wpłynie na naszą sylwetkę. Dobrej jakości masa mięśniowa to podstawa zdrowo wyglądającej i potężnej postury.
---
ekipa Best Body

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Czym kierować się przy wyborze właściwej firmy z suplementami.

Autorem artykułu jest Bartłomiej Bielewicz


Wraz ze wzrostem zainteresowania sportem, rośnie też liczba sklepów z odżywkami. Jedną z nowych firm, które chcą wprowadzić nowe standardy w branży jest Best Body posiadająca m.in. pełną gamę suplementów Scitec. Warto zadać sobie pytanie, czym i jakimi kryteriami należy się kierować przy wyborze odpowiedniego sklepu?
Wiele ludzi zrażonych nieudanymi zakupami w Internecie, gdzie ciężko otrzymać wartościowe informacje na temat dietetyki, treningu czy zasad prawidłowego odżywiania postanawia udać się do sklepów stacjonarnych. Jednak wybór nie jest prosty. Praktycznie w każdym większym markecie pojawiają się stoiska z suplementami. Rośnie liczba sklepów stacjonarnych.
Jak wszyscy wiemy w marketowych "wyspach" pracują głównie ludzie "z łapanki", którzy szukają tymczasowej pracy. Nie znają się oni na branży i zagadnieniach związanych z suplementami, a koncentrują tylko na sprzedaży. Czy takie stoiska i osoby tam sprzedające gwarantują rzetelność udzielonych informacji? Raczej nie. Kierując się wyborem sklepu z suplementami warto zwrócić uwagę przede wszystkim na podejście do klienta. Najważniejsze jest aby osoba sprzedająca podchodziła do nas indywidualnie. Sprzedaż w takim sklepie nie może by po prostu podawaniem z półek. W sklepie z odżywkami i suplementami Best Body staramy się "zaopiekować" każdym klientem. Dla nas najważniejsza jest jego satysfakcja z efektów stosowanych odżywek. Altruizm? Ależ nie, zadowolony klient, to kolejni nowi. To satysfakcja, że pełni się pożyteczną misję i widzi zadowolenie klienta. Czy jest coś lepszego niż widzieć na ulicy klienta, który z daleka uśmiecha się na nasz widok, zaraz potem szczerze dziękując za pomoc w realizacji założonych celów? Chyba nie.
W profejonalnym sklepie z suplementami powinniśmy uzyskać porady nie tylko na temat suplementacji, ale także treningu i odżywiania. Wiemy doskonale, że same suplementy nie są cudownym lekarstwem na wszystko. Odpowiedni jadłospis i trening w pełni gwarantuje, że zakupione przez nas suplementy "wycisną" wszystko z naszej ciężkiej pracy. Jedną z takich firm posiadających w ofercie skuteczne suplementy jest amerykańska firma Scitec Nutrition o farmaceutycznej jakości. Scitec jest bardzo popularny na zachodzie europy, u nas dopiero raczkuje, jednak zapewnie i to się zmieni.
Myślę, że teraz większość z nas będzie miała ogólny pogląd na to czym kierować się przy wyborze właściwego sklepu z odżywkami i suplementami. Wpłynie to zapewne korzystnie nie tylko na nasze zdrowie psychiczne i nerwowe, ale zasobność portfela. Gdyż jak wiadomo, kto źle wybiera, płaci dwa razy.
---
ekipa Best Body

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

środa, 27 kwietnia 2011

Jak zwiększyć masę mięsniową?

Autorem artykułu jest Michał Suder


Artykuł przedstawia sposób przybrania na masie mięśniowej. Jest on rozwiązaniem bardzo częstego zwłaszcza u początkujących sportowców problemu.

Podstawowe informacje zawarte w tym artykule z pewnością pomogą wielu bezskutecznie szukającym pomocy młodym adeptom kulturystyki i wielu innych dyscyplin sportu wymagających zwiększenia masy mięśniowej.
1. Dieta
2. Trening
3. Suplementacja
Dobrze dobrana dieta jest jednym z koniecznych warunków uzyskania przyrostów beztłuszczowej masy mięśniowej. Osoba chcąca przybrać na masie trzyma się swojej diety, często liczy kalorie na podstawie tabeli kalorycznych, liczy ile musi spożywać dziennie białka, ile węglowodanów i ile tłuszczy (biorąc pod wzgląd swoją wagę i cel jaki sobie założył, np. budowę masy), potem dzieli te wyniki przez liczbę posiłków (często dochodzących nawet do 7) i stara się sporządzać takie posiłki, aby trzymały się należytych granic kaloryczności i żeby miały pożądaną ilość poszczególnych składników odżywczych. Tak jak trening pobudza mięśnie do wzrostu, tak specjalna dieta sprawia, że rzeczywiście mięśnie te rosną i uzyskują pożądane przez nas kształty.

Dieta osoby chcącej przybrać na masie bogata jest w białka (często pochodzenia zwierzęcego - te są białkami pełnowartościowymi i zawierają całą gamę aminokwasów, których organizm sam nie może wyprodukować), węglowodany (proste - szybko przyswajalne i złożone - wolno przyswajalne), tłuszcze, witaminy i mikroelementy.

Żeby zapewnić organizmowi odpowiednią ilość witamin, mikroelementów, białka, węglowodanów i tłuszczy (tych pożądanych)zawodnicy korzystają ze specjalnych odżywek i suplementów. Są one wielką pomocą, przez co dochodzą do gigantycznych rozmiarów. Dieta + suplementacja według niektórych ludzi stanowi 85% sukcesu, pozostałe 15% to trening...
1. Spożywaj od 5 do 7 posiłków dziennie. Spowoduje to przyspieszenie przemiany materii i zwiększy przyswajanie substancji odżywczych prze twój organizm.
2. W cyklu na masę zachowaj następujące proporcje: Białka 25%, Węglowodany 60%, Tłuszcze 15%.
3. Dzienna dawka białka to 2 - 3 gramy na kilogram masy ciała. Organizm nie wchłonie jednorazowo więcej niż 50 gramów białka, dlatego należy rozłożyć spożycie białka na kilka razy w ciągu dnia.
4. Nie należy spożywać węglowodanów tuż przed snem (wzrasta poziom tkanki tłuszczowej)

TRENING

W tym cyklu intensywność jest nieco mniejsza niż w cyklu na siłę, bowiem ćwiczymy z obciążeniami na poziomie 70-85% maksymalnego pojedyńczego powtórzenia! Zakres powtórzeń w seriach wynosi od 8 do 12. Liczba serii wynosi od 3 do 5. W tym cyklu należy wykonywać więcej ćwiczeń na poszczególne grupy mięśniowe, przez co objętość pracy treningowej jest dość wysoka. Przerwa między seriami powinna wynosić 60-120 sekund, zależy ona od rodzaju ćwiczenia i obciążenia. Trening aerobowy zawarty w cyklu na masę powinien trwać ok 30-40 min (jedna sesja, w tym że w tygodniu należy wykonywać trzy takie sesje). Cykl na masę stawia spore wymagania odnośnie odżywiania się. Należy spożywać więcej węglowodanów (ok 60%), białka na poziomie 25%, tłuszcz na poziomie 15%. Dieta musi być wysokokaloryczna, taka aby dawała na codzień o 400-500 kcal więcej niż wynosi nasze zapotrzebowanie!

SUPLEMENTACJA

Bardzo pomocne w celu budowania masy mięśniowej są następujące odżywki:

1. Odżywki węglowodanowe
2. Odżywki węglowodanowo- białkowe. (gainery)
3. Kreatyny / Staki kreatynowe
4. Aminokwasy rozgałęzione BCAA n
5. HMB
6. Boostery NO2
---
http://swiatsztang-kulturystuka.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Jak uniknąć kontuzji na siłowni?

Autorem artykułu jest JBmedia


Mówi się, że kontuzja może przytrafić się każdemu. Owszem, może. Ale mamy wpływ na to, by takich sytuacji unikać: wystarczy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas każdego treningu.
Kiedy powstają kontuzje?
Każdy sport, zwłaszcza uprawiany wyczynowo niesie za sobą ryzyko urazów. Sportowcy uszkadzają sobie mięśnie, kości i ścięgna. Dlaczego tak się dzieje? Najprostszą odpowiedź może dać jedno słowo – przeciążenia. Każda pojedyncza część naszego organizmu ma swoją określoną wytrzymałość, która nie powinna być przekroczona. W momencie, kiedy w czasie treningu powstaje zbyt duże obciążenie, któraś część ciała może nie wytrzymać. Zbytnio naciągają się ścięgna lub włókna mięśniowe, stawy muszą sobie poradzić z nadmierną siłą, jaka działa na nie pod wpływem masy i szybkości. Kontuzje powstają zarówno przy wysiłku dynamicznym, jak i statycznym. W pierwszym przypadku zdecydowanie bardziej działa prędkość ruchu, w drugim masa obciążenia. Warto wiedzieć, że nie trzeba nawet podnosić ciężarów o dużej masie, by obciążenie naszego kręgosłupa czy stawów było olbrzymie – wystarczy podnoszenie kilkunastu kilogramów z ziemi przy zgarbionych plecach – ten błąd popełniają ludzie bardzo często. A jeśli obciążeniem jest nie kilkanaście kilogramów, lecz kilkadziesiąt lub powyżej stu, o kontuzję nie trudno. W wielu przypadkach kontuzji ciężko jest uniknąć, kiedy są one efektem działania innych osób, czy awarii sprzętu – na przykład kiedy uszkodzony jest atlas, lub gdy ktoś wpadnie na nas z dużą prędkością. Oczywiście wytrenowany organizm będzie bardziej wytrzymały na takie „niespodzianki”, jednak również ucierpi z ich powodu. Jednak pomijając kontuzje, na których wystąpienie ma się mały wpływ, bardzo wielu z nich da się uniknąć, ponieważ powstają najczęściej w sytuacjach, gdy człowiek działa nierozsądnie. Przede wszystkim wiele osób zabiera się do ćwiczenia na siłowni bez jakiegokolwiek przygotowania – bez wiedzy na temat tego, jak ćwiczyć rozsądnie i bezpiecznie, zamiast tego chcąc uzyskać jak najlepsze efekty w jak najkrótszym czasie. Dodatkowo przed treningiem przydałoby się nieco rozgrzać i stopniować obciążenie – a o tym zapomina zwłaszcza wiele osób dopiero zaczynających treningi na siłowni. I kontuzja murowana.
Jak sobie radzić?
Organizm utrzymywany w pozostającej na określonym, wysokim poziomie kondycji łatwiej zniesie przypadkowe nadmierne obciążenia. Dlatego jeśli ćwiczymy regularnie i nie przesadzamy, urazy z pewnością będą nas dotyczyć statystycznie w mniejszej ilości przypadków. Dodatkowo warto zachowywać umiar treningowy – jednokrotne przećwiczenie się niewiele daje, ponieważ organizm potrzebuje wtedy więcej czasu na regenerację i działa mniej efektywnie. Jeśli zaś ćwiczymy regularnie na poziomie około 70-90% swoich możliwości, ale zostawiając trochę buforu przed wartościami maksymalnymi, odniesiemy większe sukcesy treningowe. W ten sposób możemy działać prewencyjnie, zmniejszając ryzyko wystąpienia kontuzji. Bardzo ważne jest to, jaki cel chcemy osiągnąć, ćwicząc na siłowni. Musimy go znać i konkretnie sprecyzować, a potem zastanowić się, a najlepiej poradzić doświadczonych w zakresie sportu osób, czy termin, jaki wyznaczyliśmy sobie na osiągnięcie celu i on sam pozostają w sferze naszych możliwości czy nie. Nie wszystko da się zrobić natychmiast, czasem na efekty trzeba poczekać – i z tą świadomością możemy mniej się denerwować, że w tydzień nie osiągnęliśmy tego, na co trzeba pracować kilka miesięcy. A jeśli treningi są spokojne (pod względem psychiki – mogą być bardzo intensywne fizycznie), przynoszą większe rezultaty i zapobiegają powstawaniu urazów związanych z niedopatrzeniem czegoś ze względu na zdenerwowanie. Dlatego odpowiedni program treningowy przyda się w każdym przypadku. Dodatkowo – rozsądek. Nie sposób przecenić jego roli. Powie nam on, kiedy powinniśmy przestać i nie podejmować większych wysiłków. Jeśli nie znamy własnych możliwości, sprawdzajmy je od dołu skali, a nie od góry. Jeśli jesteśmy zmęczeni, być może warto byłoby odpocząć i wrócić do treningu za jakiś czas. Najlepiej jest radzić sobie z kontuzjami unikając ich.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Suplementy białkowe – kilka słów o nich

Autorem artykułu jest JBmedia


Białko to główny budulec naszego organizmu. Oprócz tego, że znajduje się w komórkach mięśni i we krwi, pełni niezwykle ważne funkcje regulacyjne i transportowe. Potrzebujemy go cały czas.
Zapotrzebowanie
Zupełnie jak z każdą inną substancją, bez względu na to, jaką – zapotrzebowanie na białko jest inne dla każdego człowieka. Czynnikami, które na to wpływają są między innymi: wiek, płeć, wzrost i masa ciała oraz jego struktura, szybkość przemiany materii, gospodarka hormonalna, sposób żywienia i udział pozostałych składników odżywczych w całości przyjmowanego pożywienia, długości okresów wysiłku i wypoczynku w ciągu dnia, uprawianie sportu i jego intensywność i wiele, wiele innych. Z całą pewnością ten ostatni czynnik – sport, zwłaszcza sporty i aktywności wymagające użycia dużej siły, na przykład lekkoatletyka czy podnoszenie ciężarów, zdecydowanie zwiększają zapotrzebowanie na białko. Tutaj ponownie – wszystko zależy od intensywności i rodzaju treningów.
Przede wszystkim, podczas intensywnych ćwiczeń fizycznych, w czasie których mięśnie są mocno obciążone, dochodzi do szybkiego rozpadu struktury wielu białek znajdujących się obciążonych mięśniach. W mniejszym stopniu dochodzi do tego nawet przy minimalnym wysiłku czy przy jego braku. W przypadku osoby nie trenującej, w ciągu doby dochodzi do rozpadu komórek białkowych o łącznej masie około 200-250 gram. Co prawda większość z nich jest przetwarzana w procesie zwanym turn-over na inne formy białek, które są wykorzystywane do funkcji regulacyjnej, enzymatycznej i transportowej. Jednak prawie jedna trzecia białek, które się rozpadły, jest utleniana – spalana i tracona bezpowrotnie. I właśnie taką ilość dziennie należałoby dostarczyć organizmowi, aby nie tracić mięśni poruszających ciałem. W przypadku osób trenujących, prowadzących aktywny styl życia, zapotrzebowanie to jest odpowiednio większe. W obu przypadkach można je oszacować i podać liczbowo w postaci konkretnych wartości, jako stosunek ilości gramów białka, jakie średnio należy spożyć w ciągu doby na każdy kilogram masy ciała, na przykład 2 gramy na kilogram (wartość dla osoby ćwiczącej raczej intensywnie).
Suplementy
Suplementy białkowe maja za zadanie wspomożenie dostarczania organizmowi aminokwasów – czyli cząsteczek, z których same białka są zbudowane. Białka dostarczane z pokarmem i suplementami jest najpierw rozkładane do postaci aminokwasów lub nawet substancji jeszcze niższego rzędu i dopiero z nich wiązane są nowe struktury. Suplementy białkowe są o tyle korzystne, że zawarta w nich ilość białka jest stała i unormowana, dzięki czemu łatwiej jest określić dokładną ilość, jaka ma zostać spożyta w ciągu dnia. Oczywiście każdorazowo suplementy mają jedynie wspomagać, a nie zastępować zbilansowane posiłki. Suplementy nie zawierają najczęściej tylko i wyłącznie samego białka. Dla wspomożenia celów treningowych wyposażane są jeszcze w inne substancje, które maja pomagać w ich przyswajaniu, uwalnianiu z nich związków azotowych możliwych do wykorzystania przez organizm. Ale z suplementami nie można przesadzać. Według niektórych zaleceń, nie powinno się przyjmować więcej niż około 35 gram białka na raz, ponieważ organizm może nie przyswoić całości. Dlatego większą ilość białka rozkłada się na kilka partii. Dodatkowo, zbyt duża ilość białka wytwarza naturalny mechanizm jego przetwarzania i to niekoniecznie na kolejne komórki mięśniowe, co związane jest z bardzo dużym wykorzystaniem energii, więc jeśli nie trenujemy bardzo intensywnie i regularnie, zbyt dużo białka prędzej zaszkodzi niż pomoże – może to prowadzić do zakwaszenia organizmu, negatywnych skutków dla nerek i innych niepożądanych efektów. Suplementy zawierają łatwo przyswajalne aminokwasy, ale nie zastąpią naturalnie występującego w żywności białka.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Błędy na siłowni

Autorem artykułu jest JBmedia


Bez względu na to, czy dopiero zaczynasz trenować, czy jesteś już w miarę doświadczony na siłowni – przeczytaj i sprawdź, czy nie popełniasz błędów. Zastanawia Cię czasami, dlaczego Twoje efekty są niewielkie? Może tu znajdziesz odpowiedź, dlaczego.
Omiń błędy, idź do przodu
Im więcej błędów popełniamy działając w jakiejś dziedzinie, tym bardziej jesteśmy nią zniechęceni. A zniechęcenie raczej nie przynosi dobrych skutków, więc popełniamy błędy. I tak w kółko. Dlatego każdy błąd w działaniu, którego unikniemy, pozwala zatrzymać wszystkie skutki jego występowania. Jeżeli zdarza Ci się popełniać błędy – a tak jest, skoro jesteś człowiekiem, przyznaj się do nich sam przed sobą i spróbuj je korygować a najlepiej – nie dopuszczać do ich wystąpienia. Jeśli ominiesz błędy i Tobie, i całemu otoczeniu będzie nieco łatwiej. A jaki jest najbardziej podstawowy błąd podczas treningu? Nie traktowanie treningu jako jednej, zmierzającej w jednym celu całości.
Jeśli zapominasz, że liczy się nie tylko ilość serii i powtórzeń, lecz także oddech, żywienie, pora, o której się ćwiczy, czy właściwy sprzęt.
Trening nie jest poszczególnymi czynnościami wykonywanymi po kolei, lecz ciągłym związkiem przyczynowo – skutkowym. Nie możesz po prostu wyciągnąć jednej cechy i pracować nad nią, aż będzie doszlifowana do perfekcji – to nie laboratorium.
Czyli po kolei: oddychanie, żywienie, dobór czasu treningu, systematyczność treningów, odpowiednie ćwiczenia, unikanie przeciążeń i inne.
Jeśli zdarza ci się wstrzymywać oddech na zbyt długo podczas wysiłku, popełniasz pierwszy poważny błąd. W czasie intensywnego treningu zdecydowanie wzrasta zapotrzebowanie na tlen, więc trzeba go dostarczyć organizmowi, a z drugiej strony usunąć z płuc dwutlenek węgla, który nie jest do niczego potrzebny.
Co do żywienia, napisano o tym sporo mądrych książek. Zła, niedostosowana dieta nie daje Ci tyle i takich substancji odżywczych, witamin i mikroelementów, jakich powinieneś sobie zaserwować. Na przykład rzeczy bardzo tłuste nie są wskazane pry żadnym treningu.
Jeśli chodzi o czas treningu, to lepiej byłoby go realizować w godzinach największej aktywności – by móc efektywniej wykorzystać tan czas. Ogólnie rano, koło 9-10, a potem w granicach 14-15 i 19-20 jesteśmy najbardziej sprawni, choć nie jest to ścisłą regułą – wszystko zależy od prowadzonego stylu życia. Jeśli kładziesz się spać o 5 rano, ta 9 może będzie w sam raz na rozgrzewkę, ale nie na intensywny trening. Jeśli się wyśpisz, po pierwsze wyprodukujesz więcej hormonu wzrostu – HGH, który odpowiada w dużej mierze za przyrost mięśni, po drugie zwyczajnie nie będziesz zmęczony.
Systematyczność treningów jest konieczna dla zachowania cyklu treningowego. Jeśli nie ćwiczysz regularnie, tylko z „tak zwanego” doskoku, nie ma żadnych gwarancji, ż osiągniesz zamierzony cel – oczywiście jeżeli jest on w ogóle realny i czy przede wszystkim w ogóle go sobie wyznaczyłeś, zaczynając ćwiczenie na siłowni. I jeszcze – jak bardzo jest to dla Ciebie potrzebne.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

wtorek, 26 kwietnia 2011

Porusz swoje bicepsy i pozwól im się rozrosnąć !

Autorem artykułu jest Andrzej Kowal


No właśnie jak ćwiczyć ?! Czy zdarzyło się Tobie pójść na siłownię i robić bicepsy tak, że w ogóle ich nie czułeś, że trenowałeś ? Trenujesz bicepsy i w ogóle nie dostrzegasz przyrostów ?
Parę lat temu miałem podobne dylematy teraz jak idę na siłownię i ćwiczę swoje ramiona zaaawsze dobrze je czuje i zawsze są zmęczone po treningu i zawsze wiem, że dobrze je ćwiczyłem.

Teraz ja sprzedam tobie patenty, które pozwoliły mi na rozruszenie moich opornych ramion :)

A więc zaczynamy :

#1. Uno - Nigdy nie ćwicz ramion po ćwiczeniach na plecy. W czasie wykonywania treningu na plecy katujesz również bicepsy. Jeżeli trenujesz system FBW (trening całego ciała) to ciebie nie dotyczy ale zakładam, że większość ludzi ćwiczy system split i splitopodobnymi (w gruncie rzeczy większość kulturystów tych profesjonalnych twierdzi, że powinno się ćwiczyć tylko SPLITEM) to trening naszych ukochanych bicków wykonuj po ćwiczeniach klatki piersiowej. Od razu zauważysz, że bicki mają więcej powera i poprawia się też percepcja i wtedy czujesz, że katujesz bicka.

#2. Duo - Wykonuj 3 ćwiczenia po 3 serie i 12-16 powtórzeń. Bicka trzeba katować dużą ilością powtórzeń czasami do upadku mięśniowego. Wtedy mamy mega potężną pompę i znaczne przyrosty.

#3. Tre - Stosuj 2 metody dobierania ciężaru - "Progresja" - "Regresja". Np przez. 4 tygodnie treningowe rób progresje a następne 4 regresję.Wyjaśnię Ci to na przykładzie. 4 tygodnie progresji - Robisz ćwiczenie bicka na modlitewniku, chwyt młotkowy i sztangielkę. 1 seria to np. ciężar 8 kg- 16 powtórzeń, 2 seria to ciężar 10 kg - 14 powtórzeń , 3 seria to ciężar 12 kg - 12 powtórzeń. Na po 3 następnych treningach podnosisz ciężar o 1 kg.

Po 4 tygodniach treningu koniec z treningiem progresywnym. Czas na trening regresywny.

Robimy tak. Jeżeli w treningu progresywnym doszliśmy do 14 kg to pierwszy trening po 4 tygodniach zaczynamy tak :

Rozgrzewka np. 8 kg - 10 powtórzeń
1 seria - max ilość powtórzeń z ciężarem 14 kg
2 seria - max z ciężarem 12 kg
3 seria - max z ciężarem 10 kg

Po 3 treningach zwiększamy ciężar o 1 kg i zaczynamy od 15 lub 16 kg. i regresja.

W treningu regresywnym czas przerwy między seriami powinien wynosić około 15-30 sekund. Jest to ważne ponieważ zaczynamy od największego ciężaru - katujemy bica i potem zmniejszamy ciężar i dobijamy go dalej mniejszym ciężarem ( wszakże 14 kg nie będziesz wyciskał w nieskończoność :))

#4. Quattro - Ćwiczenia - Ja proponuje zmieniać ćwiczenia co trening Podaje przykłady zestawów trzech ćwiczeń

1.Modlitewnik - hantelka (chwyt normalny)
2.Motlitewnik - hantelka chwyt młotkowy
3.Krzesło - hantle suppinacja nadgarstków


1. Sztanga podchwyt
2. Hantle chwyt młotkowy
3. Ćwiczenie z łokciem opartym na kolanie


#5. Cinque- Dieta :) Pamiętaj o nadwyżce kalorycznej i białku.
---
http://oxandrolon.net/

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Mięśnie brzucha jako najważniejsze mięśnie do ćwiczeń

Autorem artykułu jest Arek S


Dlaczego warto jest trenować mięśnie brzucha? Na co mają wpływ, oraz w jak najszybszym czasie polepszyć swoją kondycję. Zapraszam do zapoznania się z artykułem.
Ćwiczenia na płaski brzuch są bardzo zróżnicowane jednak brzuch ma ogromny wpływ na to jak wyglądamy, gdyż to na brzuchu osadza się najwięcej tkanki tłuszczowej. Tego tłuszczu z brzucha jest się ciężko pozbyć i szybko możemy wrócić do dawnej złej formy, jednak nie tego chcemy. Chcemy by nasze ciało wyglądało zawsze pięknie, młodo i zdrowo. Jeżeli będziemy chcieli zacząć ćwiczyć brzuch warto jest się skupić na planie i ćwiczenia wykonywać z dużą dokładnością, oraz systematycznością, gdyż tylko systematyczne ćwiczenia dadzą nam możliwie jak najwięcej korzyści. Jeżeli będziemy chcieli ćwiczyć profesjonalnie brzuch warto jest się wybrać na siłownie, gdyż tylko na siłowni będziemy mieli dostęp do profesjonalnego sprzętu, oraz porad trenera. Jeżeli ktoś nie lubi chodzić na siłownie może ćwiczyć w domu, może nie z taką efektywnością jak na siłowni, ale można również stracić wiele kilogramów. Obecnie mamy okres letni, gdzie wiele osób chodzi bardzo skromnie ubrana, oraz chce pokazać jak najwięcej ciała. Jednak czasem jest się zastanowić nad tym i trzeba zwrócić na to jak się wygląda. Na płaski brzuch ćwiczenia mają wpływ również inne czynniki, a więc odżywianie. Jest to bardzo ważny czynnik i tylko dzięki odpowiedniemu odżywianiu będziemy mieli efekty, które będą nas satysfakcjonować. Warto jest więc zapomnieć o słodyczach, oraz potrawach tłuszczów i spożywać pokarmy, które mają małą zawartość tłuszczów, a więc owoce, oraz warzywa.
Podsumowując na koniec brzuch jest ważnym mięśniem i warto jest ćwiczyć mięśnie brzucha. Wiele osób ocenia nas tak naprawdę po wyglądzie, dlatego warto jest być w dobrej formie, oraz reprezentować sobą osobę, która dba o siebie, będziemy również znacznie sprawniejsi. W późnych latach będziemy mogli cieszyć się lepszą formą.
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Siłownia w domu czy w klubie?

Autorem artykułu jest JBmedia


Sprzęt potrzebny do skompletowania podstawowej siłowni domowej można kupić, czasem nawet niedrogo. Ale czy tak jest lepiej? Może warto zainwestować w karnet i trenować w profesjonalnej siłowni?
Klub – miejsce dla ludzi
Idąc na siłownię do klubu wiemy doskonale, że nie będziemy jej jedynymi użytkownikami. Oprócz nas będą tam też inni twardzi ludzie, którzy zdecydowali, że rozwój muskulatury jest im potrzebny. Siłownia to miejsce dla ludzi – tutaj wielu spotyka się, rozmawia, asekuruje się jeśli potrzeba. Nawet obcy, czy znani tylko z widzenia ludzie mogą wymieniać się doświadczeniami, udzielać sobie porad, chwalić się wynikami czy ustawiać na wspólne treningi. Dodatkowo od ludzi można się zawsze czego ciekawego dowiedzieć – czy to w sferze czysto treningowej, czy też zupełnie innej. Sporo kontaktów biznesowych nawiązano właśnie w ten sposób – podobnie jak w innych miejscach, w które najczęściej regularnie przychodzą te same osoby. Siłownia w klubie daje możliwość poznania innych – a to czasem może się kiedyś przydać. Ludzie znają ludzi – a wśród nich może być na przykład dobry chirurg czy marketingowiec, więc każdy kontakt może się przydać.
Dom – własne miejsce
Pozostając w domu mamy prawie pewność, że nikt nie będzie nam zakłócał treningu oraz że na pewno w momencie naszego treningu przyrządy nie będą zajęte przez kogoś innego. W spokoju można nie przejmować się tym co myślą, mówią i robią inni ludzie. Do tego możemy włączyć sobie dowolną wybraną przez siebie muzykę. Własne miejsce do ćwiczenia to także pełna dowolność w terminie korzystania z niego. Jeśli chcemy ćwiczyć o 5 rano – nie ma sprawy. A ciężko znaleźć siłownię, która oferowałaby coś takiego – a na pewno nie w normalnej cenie. W domu ćwiczymy kiedy chcemy, jak długo chcemy i tak często, jak tylko nam się podoba.
Motywacja
Niektórzy działają sprawniej w kontakcie z innymi ludźmi, inni wręcz przeciwnie – pod okiem innych nie czują się najlepiej. Dla jednych pójście do klubu będzie motywujące – nawet na zasadzie chęci rywalizacji z innymi ćwiczącymi, dla innych odwrotnie - będzie się to wiązało z obawą, że w oczach innych wyjdzie się nie najlepiej, ośmieszy się i tyle. Ale to ułuda. Jeśli sami się doceniamy, docenią nas też inni. Ćwiczyć zaczyna się czasem od trzydziestu kilogramów na sztandze. Żaden wstyd – po paru treningach spokojnie podniesiemy więcej. A myśląc wciąż o tym, co pomyślą ludzie, nigdy nie będziemy zadowoleni ze swoich efektów. Jeśli ćwiczenie w obecności innych ludzi pogarsza motywację, trzeba przestać o tym myśleć i robić swoje. Zdrowy upór w realizacji własnych celów zawsze ostatecznie jest doceniany. Ale motywacja to coś więcej niż tylko ocena w oczach innych ludzi. Najważniejsze jest wiedzieć, dlaczego ćwiczę i co ma mi to przynieść. I w jakim czasie – oczywiście realnym. Łatwiej o motywację, jeśli znamy cel. Wtedy nie ma różnicy, czy ćwiczymy w domu, czy w klubie. Jeśli są chęci, wszystko inne się znajdzie. Jeśli ich brakuje, wszystko może leżeć obok, a i tak po to nie sięgniemy.
Wybór
Wybór dotyczący tego, czy lepsza będzie siłownia w domu, czy siłownia w klubie, jest zależny od tego, jaka osoba przed nim staje. Obie wersje mają swoje wady i zalety. Na siłowni spotkamy innych ludzi, wymienimy się doświadczeniami i będziemy mieli profesjonalny sprzęt, za którego zakup nie płaciliśmy. Ale siłownia może być tłoczna, co utrudnia przeprowadzenie treningu. W domu lepiej kontrolujemy to, kiedy i jak długo korzystamy z urządzeń. Z jednej strony musimy za nie zapłacić, z drugiej strony tylko raz i nie ponosimy kosztów użytkowania – chyba, że chodzi o konserwację sprzętu, ale to sprawy groszowe. W domu mamy większy spokój – chyba że właśnie jest przeciwnie i wychodzimy na siłownię, by pobyć trochę poza nim i zredukować poziom zmagazynowanego stresu.
Wybór? Zgodnie z własnymi potrzebami. Siłownie są dostępne, sprzęt można kupić w sklepach sportowych czy zamówić przez internet. Co kto lubi.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Trening ACT

Autorem artykułu jest Michał Suder


Jest to propozycja treningu dla początkujących,którzy stawiają pierwsze kroki w treningach z obciążeniem i nie mieli jeszcze prawdziwego kontaktu z ciężarami -(artykuł z czasopisma"Rekreacja fizyczna", z lat 80-tych):
TRENING "ACT"(AEROBIC CIRCUIT TRAINING)-czyli aerobiczny trening obwodowy z obciążeniem.Ma on na celu nie tylko wszechstronny rozwój sylwetki(masy mięśniowej i siły),ale również wytrzymałości i ogolnej koordynacji ruchu.Zalecany jest szczególnie początkującym kulturystom, którzy chcą się np. pozbyć zbędnej tkanki tłuszczowej, poprawić swoją kondycję, ukształtować sylwetkę. Taki trening jest szczególnie pożądany dla tych, ktorzy chcą następnie specjalizować się w kulturystyce, rywalizować w zawodach. A także w okresie letnim dla poprawienia ogólnej bazy siłowo-wytrzymałościowej.
TRENING "ACT" GWARANTUJE:
-zwiększenie siły,wymodelowanie kształtu sylwetki wg.indywidualnych potrzeb,zwiększenie wydolności układu sercowo-naczyniowego,
-możliwość zastosowania takiego programu ćwiczeń z obciążeniem,który będzie proporcjonalny do potrzeb i możliwości.
Przed przystąpieniem do treningu systemem ACT należy wytyczyć sobie cel,jaki chcemy osiągnąć:korekta sylwetki,ogólna wytrzymałość i sprawność fizyczna.Stosownie do tego dobieramy odpowiednie ćwiczenia i planujemy poszczególne"stacje",czyli stanowiska do ćwiczeń z doborem właściwego sprzętu,obciążeń,przerw wypoczynkowych,liczby obwodów,itp.Zwykle stosuje sie 8-12 "stacji",które stanowią jeden obwód.
Trening ACT polega na tym,że na sali przygotowujemy sobie 8-12 stanowisk z odpowiednimi przyborami,aby bez straty czasu można było przechodzić z jednej do drugiej"stacji", czyli ćwiczeń. Na każdej "stacji" wykonuje się inne ćwiczenie, na inną grupę mięśniową.
OGÓLNE ZASADY "ACT":
-najlepiej ćwiczyć 3 razy w tygodniu, co drugi dzień,
-zawsze należy zaczynać od 10-cio minutowej rozgrzewki(bieg i ćwiczenia rozciągające),
-czas treningu, w zależności od liczby obwodów, wynosi od 20 do 40 minut (bez rozgrzewki),
-wszystkie ćwiczenia powinno wykonywać się w dość szybkim tempie w 12-15 powtórzeniach,
-progresja: zaczynamy zwykle od 1-2 obodów, a dochodzimy do 4 obwodów w czasie jednego treningu.
Inny wariant obciążenia w ACT polega na tym, że na każdej stacji ćwiczymy non stop przez 30 sekund, a następnie przez 90 sekund odpoczywamy przechodząc do następnej stacji. Jest to wariant wytrzymałościowy. Po każdym obwodzie przerwa wypoczynkowa od 3 do 5 minut.
Efekt treningu aerobicznego (tlenowego) uzyskuje się przez wzomożoną akcję serca, która nie wysepuje w tradycyjnym treningu kulturystycznym. Tętno w ACT powinno się wahać w granicach 70-85% tętna maksymalnego (220-wiek w latach). Kontrolę tętna można przeprowadzić w trakcie przerw wypoczynkowych. Przykładowo:dla ćwiczących w wieku 18-20 lat tętnio maksymalne wynosi 200 uderzeń/min., a optymalne (70-85%) w granicach 140-170 uderzeń/min.
PRZYKŁADOWY ZESTAW ĆWICZEŃ O CHARAKTERZE AEROBICZNYM Z AKCENTEM NA ROZWÓJ SYLWETKI I SPECJALNEJ SIŁY WYTRZYMAŁOŚCIOWEJ:
1.Unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach-(brzuch),
2.Prostowanie nóg na maszynie w siadzie-(czworogłowe ud),
3.Uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie-(dwugłowe ud),
4.Wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce-(klatka),
5.Unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu-(naramienne),
6.Wyciskanie sztangi zza karku w siadzie-(naramienne),
7.Podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie-(najszersze grzbietu),
8.Martwy ciąg na prostych nogach sztangą położoną na podwyższeniu-(proste grzbietu),
9.Naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie na skośnej ławce-(bicepsy),
10.Pompki na poręczach-(tricepsy),
11.Uginanie i prostowanie nadgarstków ze sztangą w siadzie-(przedramiona),
12.Wspięcia na palce z obciążeniem na barkach-(łydki).
---
http://swiatsztang-kulturystuka.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

niedziela, 24 kwietnia 2011

Kulturystyka i doping.

Autorem artykułu jest Bazey Brak


Doping w sporcie jest znany każdemy, lecz największym natężeniem cieszy się w polskich siłowniach. Co bardzo niepokojące już nawet najmłodsi adepci kulturystyki eksperymentują ze sterydami.

Kulturystyka to bardzo ciężki sport wymagający dużego poświęcenia i samozaparcia. By osiągać wymierne efekty trzeba opanować do perfekcji trening, odżywianie, suplementację i sterydy. Każdy z wyżej wymienionych elementów jest ważny i nie da się robić postępu nie posiadając odpowiedniej wiedzy. Jeżeli posiadamy doświadczenie w tym sporcie i nie osiągamy już praktycznie żadnych efektów, jest to pora by zacząć zainteresować się sterydami. Ceny sterydów można znaleźć w internecie. Na różnej maści forach czy portalach często zamieszczany jest przykładowy cennik sterydów. Jeżeli planujesz pierwszy cykl musisz się dobrze do niego przygotować. W skład cyklu nie wchodzą jedynie sterydy, lecz również opanowana do perfekcji dieta, trening oraz bardzo często lekceważona regeneracja. Oprócz tego musisz zaopatrzyć się w arsenał witamin i minerałów, ponieważ sterydy wypłukują je z organizmu. Ważny jest również czas po zakończeniu cyklu, by nie stracić uzyskanych efektów. Niedoświadczeni kulturyści popełniają często błąd zaostrzając trening po cyklu, co jest błędnym ruchem powodującym jeszcze większe spadki formy. Cykl nie powinien trwać dłużej niż kilka miesięcy, choć są ludzie, którzy zażywają sterydy przez cały rok. Sterydy dają bardzo dobre efekty, lecz stosowane w nieodpowiedni sposób mogą przynieść więcej szkód niż pożytku, dlatego zaleca się stosowanie ich przez osoby odpowiedzialne z dużą wiedzą na temat swojego organizmu. Ceny sterydów zwłasza z wschodnich części świata kuszą już namłodszych, co jest bardzo niepokojącym zjawiskiem. Pamietajmy by móc przyjmować sterydy musimy osiągnąć już szczyt formy naszego organizmu, dopiero w tedy sterydy mają jakiś sens.
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Węglowodany: potężny wykop energii

Autorem artykułu jest JBmedia


Bez energii nie możemy się poruszyć. A tę energię z jakiegoś źródła trzeba pozyskać. W tym celu wiele osób sprawdza możliwości dawane przez preparaty węglowodanowe.
Na krótszy i dłuższy czas
Węglowodany mogą być przetworzone w organizmie na łatwo przyswajalne substancje energetyczne. W zależności od budowy cząsteczek, czas uwalniania energii z węglowodanów różni się. Niektóre „działają” bardzo szybko, inne potrzebują na to trochę czasu. W każdym przypadku, czas działania można ocenić i zmierzyć laboratoryjnie. Dzięki temu możliwe jest dobranie takich substancji, które będą działały odpowiednio do pożądanego efektu. Czasem takim efektem ma być niemal natychmiastowe dostarczenie organizmowi potężnego kopa energetycznego, w innych przypadkach bardziej wskazane może być stopniowe i równomierne uwalnianie energii i utrzymywanie jej na stałym poziomie przez określony czas. Zdarzają się również sytuacje, kiedy przyda się jednocześnie zarówno szybka dawka energii jak i energia uwalniana powoli. A intensywne treningi są właśnie takimi sytuacjami. Potrzeba w czasie ich trwania siły „na już”, by podjąć określony wysiłek, ale też „na później” by się po nim zregenerować i uzupełnić straty węglowodanów.
Zachować równowagę
Jeśli intensywnie ćwiczymy, możemy skupić się tylko na jednej z dwóch opcji – albo dostarczać organizmowi potężne dawki węglowodanów przyswajalnych w bardzo krótkim czasie, by zmaksymalizować możliwości treningowe, albo skupić się na dłuższym uzupełnianiu rezerw dzięki węglowodanom wchłanianych stopniowo. Najlepiej jednak zachować równowagę i wybrać obie opcje jednocześnie. Dlatego wybierając preparaty węglowodanowe warto zwrócić uwagę, czy zawierają one węglowodany z obu tych grup. Mogą to być na przykład glukoza i izomaltuloza. Czasem wyróżnia się jeszcze trzecią, pośrednią grupę, do której zaliczana jest na przykład maltodekstryna – ogólnie jednak chodzi o to, że od momentu spożycia preparatu może on działać przez dłuższy czas, zapewniając najpierw odpowiednią siłę, a później właściwą regenerację. Zachowanie równowagi ma bardzo ważne znaczenie dla zdrowia – regularne przesycenie krwi węglowodanami może powodować konkretne schorzenia, jak na przykład cukrzycę. Dlatego z preparatami węglowodanowymi jak z każdą inną odżywką czy suplementem – należy przyjmować z umiarem i nie przekraczać ustalonych norm, by nie narazić się na zagrożenie zdrowia. Odżywki węglowodanowe to potężny wykop energii, który może być bardzo potrzebny sportowcom przed, po i w czasie treningu. Ale przesadzać z nimi nie należy.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Podstawą mięśni jest azot

Autorem artykułu jest JBmedia


Białko w organizmie dorosłego człowieka może stanowić nawet 20% masy ciała. O tym wiele osób wie doskonale. Ale nie wszyscy wiedzą, z czego zbudowane jest białko.
Główny składnik jest w powietrzu
Tak, dokładnie. Azot zawarty w powietrzu jest jednym z głównych składników budujących aminokwasy, które strukturalnie łączą się w białka. Oczywiście azot w białkach występuje w zupełnie innej postaci niż w komórkach białek, jednak to ten sam pierwiastek. Ale mięśnie nie rosną od kontaktu z powietrzem – chociaż wydaje się to być uzasadnione w przypadku osób, które nieprawidłowo przyjmują różne preparaty i „pompują się”, zamiast porządnie ćwiczyć i nabierają objętości, która niekoniecznie związana jest z siłą. Ale to zupełnie co innego. W każdym razie, związki azotu są konieczne do odbudowy i budowy nowych aminokwasów, a te do budowy białek. Jak dostarczamy organizmowi azotu, skoro nie wchłaniamy go z odpychanym powietrzem? Musimy go zjeść. Ale w takiej formie, która będzie dla nas jakkolwiek przyswajalna – na przykład w postaci białek zwierzęcych i roślinnych. Są one najpierw rozkładane, a dopiero potem, z konkretnych substancji odżywczych i minerałów tworzone są nowe struktury, z których można zbudować własne mięśnie. Ale produkty żywieniowe to nie wszystko. Czasem ciężko jest dzięki nim zapewnić odpowiednią ilość wszystkich substancji potrzebnych do szybkiego i trwałego przyrostu masy mięśniowej. Wtedy na arenę wkraczają suplementy – wszelkiego rodzaju wspomagacze.
Odpowiednia formuła, odpowiedni efekt
Suplementy nie zastępują zrównoważonej i dopasowanej do osoby ćwiczącej diety. Ale, jeśli się je odpowiednio dobierze, mogą ją bardzo skutecznie wspomóc, uzupełnić w składniki, których brakuje lub zwiększyć ilość tych, które są dostarczane. Suplementy wpływają także na gospodarkę hormonalną oraz przepływ krwi. Suplementy mające na celu wzrost przyrostu masy mięśniowej bazują na substancjach, które przyspieszają wbudowywanie tlenku azotu do struktur mięśni. Potrzebne są więc i związki azotu – np. aminokwasy, i substancje, które umożliwią ich wykorzystanie. Te drugie określa się czasami prekursorami tlenku azotu – czyli „umożliwiającymi powstanie”. Zwiększenie produkcji tlenku azotu z jednej strony, oraz zwiększenie jego wykorzystania z drugiej strony – to właściwy efekt działania suplementów o takich celach. Do produkcji suplementów używa się różnych substancji – część z nich to środki wytworzone sztucznie, na przykład L-alfa ketoglutaran argininy – połączenie dwóch substancji, z których, oprócz własnych właściwości, L-alfa ketoglutaran zapobiega szybkiemu rozkładowi argininy w wątrobie, dzięki czemu jej odpowiednie stężenie we krwi może być dla receptorów mózgowych sygnałem o konieczności uruchomienia procesów regeneracji białek, które rozpadają się podczas treningu oraz budowy nowych, które powiększa mięśnie.
Inne substancje pozyskuje się z wyciągów z rośli – ziół (na przykład Gynostemma pentaphyllum – bezpośrednio wpływa na uwalnianie azotu) czy owoców (jak chociażby Evodia Rutaecarpa, która przyspiesza produkcję tlenku azotu). Połączenie różnych, wspomagających swoje działanie substancji może dać doskonałe efekty treningowe na siłowni. Odpowiednia zawartość tlenku azotu we krwi rozszerza naczynia krwionośne, zwiększając przez to przepływ krwi. A to z kolei oznacza, że szybciej transportowany jest tlen, substancje odżywcze i czynniki aktywne, co wspomaga budowę komórek mięśniowych. Dodatkowo suplementy dostarczające organizmowi tlenku azotu nie powodują tycia i efektu „nabierania wody”. Ale – uwaga – zbyt długie ich przyjmowanie, przyjmowanie w zbyt dużych ilościach, lub nie połączenie z treningami, może mieć fatalny wpływ na nerki. Dlatego, tak jak z całą resztą żywienia, wszystkimi suplementami i odżywkami oraz treningami samymi w sobie – nie należy przesadzać. Suplement ma być wspomożeniem, a nie głównym czynnikiem decydującym o przyroście masy. Najpierw zdrowie, ruch i odpowiednia dieta – a potem dopiero wspomagacze.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Jak sport - to zdrowie? Słowo o skutecznej suplementacji

Autorem artykułu jest Sylwia Wojtas


Jeśli nie wiedziemy zbyt aktywnego trybu życia, zwykle sport zaczynamy uprawiać, kiedy coś nam dolega. Czujemy się przemęczeni, pobolewa nas tu i tam bądź na naszym ciele pojawiają się niepożądane fałdki tłuszczu. Wtedy, rekreacyjnie, pojawia się jogging, siłownia, rower, rzadziej sztuki walki czy joga.
Jeśli lubimy przypływy adrenaliny związane z uprawianiem sportu i nie potrzebujemy pretekstu, który sprawi, że zmusimy się do zdrowszego trybu życia, sport to czysta przyjemność.
Niezależnie od tego, czy należymy do pierwszej, czy do drugiej grupy, jesteśmy tymi osobami, które dają się porwać sportowemu nurtowi. To część stylu życia, który staje się coraz popularniejszy także w Polsce.
Biegacze i inni sportowcy-amatorzy wychodzą z cienia (i z mniejszości) i są aktywni nie tylko fizycznie, ale z równą chęcią dzielą się wiedzą i jej poszukują. W tematycznych portalach wyrażają swoje opinie na temat metod treningu, sprzętów i diet, w tym suplementów. Wychodząc z niszy, stają się profesjonalistami – dysponują wiedzą dostępną dotąd tylko nielicznym, trenującym zawodowo.

Sportowe motywacje
Oczywiście, tak jak nie szata zdobi człowieka, tak to nie znajomość teorii czyni z człowieka sportowca. Dostęp do wiedzy niekoniecznie przekłada się na sportowe ambicje. W praktyce widać to w typach ćwiczących, z których pierwszy jest ambitny, liczący na długofalowy efekt, a drugi – niecierpliwy i forsujący się, ale też szybko zniechęcający się.
Sportowe motywacje są tu kluczem – jeśli trening traktujemy wyłącznie jako drogę do celu, staje się on nieprzyjemną koniecznością. Jeśli dzięki treningowi chcemy schudnąć lub poprawić kondycję, czy też umięśnić ciało – lepiej jest go polubić. Pomagają w tym dobrze zaprojektowane sprzęty, wydajne suplementy diety, ale przede wszystkim – silna motywacja, dzięki której traktujemy sport jako cel sam w sobie.

Trochę wyrzeczeń – czego możemy uniknąć?
Jest kilka nieprzyjemnych skutków intensywnego uprawiania sportu, które zniechęcają mniej wytrwałych. To cztery odczuwalne efekty aktywności fizycznej: zmęczenie, pozbawienie organizmu sporej ilości składników mineralnych, zakwasy i brak energii.
Zmęczenie
Jeśli Twój organizm nie ma potrzebnych zapasów energetycznych, po wysiłku fizycznym daje znać, że należy odpocząć. Dlatego przy intensywnym uprawianiu sportu ważna jest odpowiednia dieta. Poczucie zmęczenia jest dłuższe, kiedy organizm jest osłabiony, jeśli jest mocny – regeneruje się szybciej.
Wypłukiwanie cennych składników mineralnych i witamin
Nie jesteśmy w stanie odczuć bezpośrednio braku mikro- i makroelementów w organizmie, możemy jednak ocenić ich brak po różnych przejawach. Przykładowo, niezwykle istotne mikroelementy takie jak żelazo, zapobiegają wystąpieniu niedokrwistości, a makroelement w postaci wapnia jest istotnym budulcem tkanki kostnej.
Brak dbałości o wyrównanie poziomu składników mineralnych w organizmie po wysiłku spowodować może więc szereg przykrych i długotrwałych dolegliwości. W tym przypadku nie starajmy się być ekspertami, lecz zaufajmy tym, którzy potrafią zbalansować składniki mineralne w naszym organizmie przez ich odpowiedni dobór i proporcje.
ZakwasyNa tę dolegliwość narzekamy chyba najczęściej. Wynika ona z niedostosowania intensywności wysiłku do siły mięśni, czyli – mówiąc prosto – z przeforsowania się. Specjaliści twierdzą, że sposobem na zakwasy jest długa rozgrzewka i trening odpowiedni do siły mięśni.

Obniżony poziom energii
Jeśli nasz organizm ma niską wydolność, wzmożony wysiłek fizyczny daje o tym znać. Poziom wydolności organizmu zwiększa się, jeśli uprawiamy sport – dlatego możemy stosować coraz dłuższe i cięższe treningi.
Czując, że nie mamy energii po joggingu czy siłowni wiemy, że ćwiczyliśmy zbyt intensywnie. Aby zmniejszyć to poczucie, możemy zastosować lżejszy trening lub wspomóc organizm odpowiednią dietą stymulującą.

Ćwiczyć dosłownie dla przyjemności niezależnie od stylu i motywacji
Te cztery nienajmilsze skutki uprawiania sportu zamienić można na zalety treningu. Wzmożona energia, szybsza regeneracja oraz dostarczanie organizmowi niezbędnych składników i stymulowanie go do ich wykorzystania to zupełne odwrócenie sytuacji, w której sport nam przeszkadza lub zniechęca.
Jednym ze sposobów jest stosowanie odpowiednich suplementów diety, takich jak Milkoshake Sports Regenerator – zaawansowany preparat zapobiegający wszystkim czterem złym skutkom treningu opisanym w poprzedniej części artykułu.
Regeneracja po wysiłku
Możemy przyspieszyć proces odpoczywania naszych mięśni. Wówczas organizm szybciej nabierze sił do ponownego wysiłku. Dostarczając mu naturalnego wapnia, wzmacniamy układ kostny i zapobiegamy przeciążeniom stawów. Wapń jest podstawowym składnikiem zawartego w Milkoshake Sports Regeneratorze Aquaminu – substancji wspomagającej wchłanianie przez organizm wapnia.
Aquamin został gruntownie przebadany i stosowany jest nie tylko w regeneracji sportowej, ale również w chorobach układu kostnego. Milkoshake Sports Regenerator jest jedynym preparatem w Polsce, który uzyskał pozwolenie na użycie Aquaminu w swoim składzie.
Wyrównanie poziomu minerałów i witamin
Sportowcy wiedzą, jak istotna jest równowaga mikro- i makroelementów w organizmie. Mimo tego, że stanowią one niewielki procent składników naszego organizmu, regulują bardzo wiele życiowych czynności. Milkoshake Sports Regenerator zawiera magnez, potas, fosfor, sód , żelazo, a także siarkę, bar, molibden, fluor, kobalt, miedź, cynk, selen, jod, mangan, nikiel i molibden. Preparat ten wzbogaca organizm również o najważniejsze witaminy: A,D3,E,B1,B2,B6,B12 i C oraz niacynę i biotynę.
Koniec z zakwasami!
Stopień intensywności treningu należy dostosowywać do siły naszych mięśni. Wówczas nie narażamy się na bolesne zakwasy. Możemy jednak wesprzeć nasz organizm, by zgromadził energię szybciej. Odpowiedzialne są za to procesy anaboliczne. Dostarczając ciału aminokwasów zawartych w Milkoshake Sports Regenerator (aminokwasy rozgałęzione i l-glutamina BCAA), szybciej budujemy tkankę mięśniową bez narażenia się na bolesne zakwasy.
Więcej energii!
Aby zmobilizować organizm do zwiększonego wysiłku fizycznego, Milkoshake Sports Regenerator zawiera taurynę – tę samą, która jest składnikiem m.in. napojów energetyzujących. L-karnityna wspiera natomiast układ wydolnościowy (serce i układ krwionośny) – co oznacza, że nasz organizm szybciej będzie mógł znieść cięższy trening.
Wytrwałość jest podstawą osiągania sportowych sukcesów, niezależnie od tego, czy trenujemy jako amatorzy, czy jako profesjonaliści. Uprawiając sport, warto jednak stać się ekspertem w tej dziedzinie, która pomaga ćwiczyć wydajnie i osiągnąć zamierzony efekt – w dziedzinie suplementacji
---

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/